Portal Let's Play Video Games potwierdził u dwóch różnych źródeł (z czego jedno było już wcześniej źródłem przecieku, który okazał się prawdą), że kontrolery do NX (te odczepiane z boków ekranu, jakkolwiek ma to działać, bo tego nadal nie wiemy) mogą zastąpić piloty do Wii (które rzekomo działać będą z niektórymi grami na NX, ale nie wszystkimi).
Mają jakieś funkcje pozwalające sterować ruchowo, a także - co jest akurat nowością - force feedback, czyli, uogólniając, wibracyjną informację zwrotną dla gracza. Mają to być ponoć różne wibracje, więc będziemy czuli różnicę pomiędzy uderzeniem piłki tenisowej a oporem powietrza przy machaniu mieczem.
Nadal nie wiemy oczywiście, jak wyglądać będą te kontrolery i jak w zasadzie będzie się je przyczepiać... no i jakim cudem będą wystarczająco duże, żeby działać jak prawdziwe pady, a zarazem wystarczająco małe, żeby NX w wersji handheldowej nie był kobyłą.
Więc dorzucam fanowską próbę zrozumienia, jak może to działać. Pewnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, ale wygląda spoko:
