Legacy Kollection - zestaw dla największych fanów Mortal Kombat

Mortal Kombat: Legacy Kollection
Mortal Kombat: Legacy Kollectionmateriały prasowe

Podwójna premiera

Archiwum turniejowych legend

  • Mortal Kombat (1992 r.) - w wersjach: Arcade, SNES, Genesis, Game Boy, Game Gear,
  • Mortal Kombat 2 (1993 r.) - w wersjach: Arcade, SNES, Genesis, Game Boy, 32X,
  • Mortal Kombat 3 (1995 r.) - w wersjach: Arcade, SNES, Genesis,
  • Ultimate Mortal Kombat 3 (1995 r.) - w wersjach: Arcade, SNES, w tym edycja WaveNet,
  • Mortal Kombat 4 (1997 r.) - w wersji: Arcade,
  • Mortal Kombat Advance (2001 r.) - w wersji: Game Boy Advance,
  • Mortal Kombat: Deadly Alliance (2002 r.) - w wersji: Game Boy Advance,
  • Mortal Kombat: Tournament Edition (2003 r.) - w wersji: Game Boy Advance,
  • Mortal Kombat Trilogy (1996 r.) - w wersji: PlayStation,
  • Mortal Kombat Mythologies: Sub-Zero (1997 r.) - w wersji: PlayStation,
  • Mortal Kombat: Special Forces (2000 r.) - w wersji PlayStation.
Zestaw logotypów legendarnych tytułów gier Mortal Kombat z różnych lat na czarnym tle, na górze logo Mortal Kombat Legacy Kollection, centralnie zhasło reklamujące kolekcję historycznych gier, na dole oznaczenia firm i noty prawne.
Mortal Kombat: Legacy Kollection to prawdziwa perełka dla miłośników markimateriały prasowe

Więcej niż kolekcja

Mortal Kombat nieodwracalnie zmienił kulturowy krajobraz gier wideo. Był zuchwały, szokujący i bezkompromisowy. Oznaczał sejsmiczną zmianę w rozrywce interaktywnej, kierując branżę w bardziej prowokacyjny i dojrzały nurt, który po ponad trzech dekadach wciąż wpływa na projektowanie gier i dyskurs kulturowy. […] W przypadku Mortal Kombat: Legacy Kollection naszym celem nie było jedynie zachowanie tego dziedzictwa, ale jego osadzenie w szerszym kontekście - zaproszenie graczy do doświadczenia początków, prześledzenia ewolucji i docenienia odważnej wizji, która przekształciła serię w globalną ikonę. Dla nas ten projekt jest zarówno hołdem, jak i świadectwem
Mike Mika, szef Digital Eclipse.

Edycje dla każdego wojownika

  • Standard Edition - podstawowa wersja gry. Cyfrowe edycja w zależności od platformy wyceniona została na poziomie 231,99 (PC), 229,99 zł (Xbox), 229 zł (PS5) i 49,99 dol. (Nintendo Switch i Switch). Przedsprzedaż wszystkich platform objęta została 10-procentowym rabatem. Z kolei za pudełka trzeba zapłacić 184,68 zł (PS5, Switch, Xbox - ten ostatni wyprzedany) oraz 221,68 zł (Switch 2). Osoby, które zdecydują się na fizyczne wydania mogą dodatkowo wybrać dedykowane poszczególnym postaciom okładki, w tym: Scorpionowi (złota), Reptile'owi (zielona), Smoke'owi (czarna), Sub-Zero (niebieska).
  • Deluxe Edition - podstawowa wersja gry, a do tego Steelbook, kolekcjonerskie pudełko, pomniejszone wersje paneli z automatów, plakat, magnes, kartę lentikularną, karty i ulotki z motywami z automatów Arcade. Cena za wyższy zestaw ustanowiona została na poziomach: 258,57 zł (PS5 i Switch) oraz 295,58 zł (Switch 2). W oficjalnym sklepie Atari edycje na platformy Nintendo są już na wyczerpaniu.
  • Kollector's Edition - podstawowa wersja gry, a ponadto przygotowane przez Limited Run Games dobra, w których zawierają się m.in.: uchwyt na kontroler w kształcie Goro, pamiątkowy token, artbook, zestaw pinów oraz numerowane pudełko kolekcjonerskie. Ta edycja kosztowała 554,13 zł, ale niestety, nie jest już dostępna w oficjalnej dystrybucji.
Zestaw kolekcjonerski Mortal Kombat Legacy Collection Deluxe Edition z grą w pudełku, steelbookiem, kartami arcade, ulotkami arcade, kartą lentikularną, miniaturami marquee oraz magnesem, całość utrzymana w charakterystycznej stylistyce serii.
Mortal Kombat: Legacy Kollection w wersji Deluxemateriały prasowe
Zestaw kolekcjonerski Mortal Kombat Legacy Kollection zawierający figurkę postaci, książkę z ilustracjami i historią świata, kolekcjonerski bilet, steelbook, opakowania gier oraz zestaw kart i dodatków na tle graficznych motywów gry.
Mortal Kombat: Legacy Kollection w wersji kolekcjonerskiejmateriały prasowe

Flawless Victory dla fanów

Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?