KCD2: Kontrowersje wokół Zawiszy. Czy historia została zniekształcona?
Kingdom Come: Deliverance 2 to nie tylko olbrzymi sukces czeskiego studia Warhorse - to także kilka mniejszych i większych kontrowersji. Pomińmy jednak na chwilę tematy, którymi ekscytuje się większość graczy i skupmy na tym, co może interesować szczególnie polskich odbiorców.
Okazuje się, że w KCD2 znajdziemy pewną polską postać historyczną - Zawiszę Czarnego - w dodatku ukazanego w nie do końca przychylnym świetle. Znamy go z kart historii przede wszystkim jako potężnego rycerza, który zwycięsko wyszedł z wielu turniejów, a do tego był wiernym poddanym króla Jagiełły. Krążą wokół niego również mity, odnoszące się chociażby do bitwy pod Grunwaldem.
Jednak twórcy Kingdom Come Deliverance 2 z czeskiego studia Warhorse postanowili spojrzeć na Zawiszę z niego innego punktu widzenia. W grze została ukazana jego służba dla króla Węgier, Zygmunta Luksemburskiego, który... powiedzmy, że nie należy do szczególnie pozytywnych bohaterów tej serii gier. Potwierdza to także wątek na reddicie, gdzie kilka osób głośno zastanawia się czy zauważona przez nich postać to właśnie Zawisza. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - wspominają o tym bowiem nawet sami przedstawiciele studia tworzącego grę.
Co prawda w grze studia Warhorse rycerz nosi miano Zawiszy z Garbowa, ale odniesienie do polskiej postaci historycznej wydaje się być jasne i oczywiste, bo pełne miano naszego rycerza to Zawisza Czarny z Garbowa. Jakby mało było tego, że współpracuje on z Zygmuntem Luksemburskim, to dodatkowo bierze udział w jednoznacznie negatywnych działaniach wojsk węgierskich.
Nic więc dziwnego, że niektórzy gracze zdążyli już jednoznacznie wygłosić oburzenie z powodu tak ukazanej postaci Zawiszy. Zwracają oni jednak również na pewną nieścisłość historyczną - gra dzieje się w roku 1403, a jak mówi historia, kontakty Zawiszy z królem Węgier przypadają na okres kilka lat późniejszy.