GTA 6 opóźnione. Inni wydawcy odetchnęli z ulgą

Po przesunięciu premiery GTA 6 na maj 2026 roku wielu wydawców może wreszcie odetchnąć. Zamiast rywalizacji z gigantem Rockstara 2025 rok stanie się szansą na wyjście z cienia. Analitycy nie mają wątpliwości: brak nowego GTA w najbliższych miesiącach otwiera przestrzeń dla Nintendo, niezależnych studiów i całej branży. IV kwartał 2025 ma teraz zupełnie inny kształt. Eksperci podkreślają też, że Rockstar dokładnie wie, co robi - a opóźnienie gry to nie wpadka, tylko celowa strategia.

W skrócie:

  • GTA 6 zostało oficjalnie przesunięte na 26 maja 2026 roku. Rockstar nie wierzył, że jesień 2025 jest realna.
  • Analitycy oceniają, że inne studia "odetchnęły z ulgą", bo nie muszą już rywalizować o uwagę z gigantem.
  • Brak GTA 6 w 2025 roku daje szansę m.in. Nintendo, które może teraz przygotować ofensywę na święta z nową konsolą.

GTA 6 schodzi ze sceny

Premiera Grand Theft Auto 6 miała początkowo odbyć się jesienią 2025 roku. W branży panowało przekonanie, że ten okres będzie absolutnie zdominowany przez Rockstara - zarówno medialnie, jak i sprzedażowo. Żaden inny tytuł nie byłby w stanie konkurować z grą, która ma szansę pobić wszelkie rekordy popularności. Nic dziwnego, że opóźnienie premiery wzbudziło duże emocje - ale wbrew pozorom, nie tylko negatywne.

Reklama

Dr Serkan Toto, szef japońskiej firmy konsultingowej Kantan Games, komentuje: "Inne studia prawdopodobnie oddychają teraz z ulgą. Nie muszą już się bać, że GTA 6 wysysa cały tlen z pokoju". To bezpośrednie nawiązanie do dominacji, jaką GTA 6 mogłoby wywierać na wszystkie aspekty rynku - od budżetów reklamowych po uwagę mediów i graczy.

Podobnego zdania jest Joost van Dreunen, profesor z NYU Stern School of Business. Jego zdaniem "bez GTA 6 zasysającego wszystko wokół końcówka 2025 roku właśnie stała się bardziej przyjazna dla reszty branży".

Szansa dla Nintendo i innych

Eksperci wskazują, że najbardziej może na tym zyskać Nintendo. "Teraz mają pół roku, by przygotować wielką ofensywę na święta" - mówi Toto. Plotki o Switchu 2 krążą od dawna, a brak GTA w IV kwartale może dać Japończykom szansę na dominację w sezonie sprzedażowym. Gdy Rockstar odpoczywa, inni mogą błyszczeć.

Jednocześnie analitycy podkreślają, że sukces GTA 6 i tak jest nieunikniony. Van Dreunen komentuje: "To nie pomyłka. Rockstar robi to, co zawsze - czeka na idealny moment. Maj 2026 oznacza większą bazę graczy, mniej konkurencji i pełną kontrolę nad narracją".

Tak samo zadziałało to przy premierze GTA 5. Gra trafiła na rynek w momencie, który zapewnił jej absolutną dominację - i trudno nie odnieść wrażenia, że Rockstar znów chce powtórzyć ten scenariusz.

Rynek na nowo rozdaje karty

Dla pozostałych wydawców to nie ucieczka przed gigantem, ale i szansa na realne zyski. W roku bez GTA 6 więcej osób sięgnie po mniejsze tytuły. Więcej przestrzeni będzie też na kampanie marketingowe, obecność w mediach czy nominacje do nagród branżowych.

Brak gry Rockstara w 2025 roku oznacza, że mniejsze produkcje nie zostaną przytłoczone przez jeden temat. To czas, by twórcy niezależni, ambitne AA oraz nowi gracze - jak np. chińskie studia czy start-upy z Europy - mogli zaprezentować się globalnej publiczności.

Czy wiesz, że...

W 2013 roku GTA V zarobiło miliard dolarów w zaledwie trzy dni od premiery. Do dziś żadna inna gra nie osiągnęła tego wyniku w tak krótkim czasie, a wielu analityków twierdzi, że tylko GTA VI może ten rekord pobić.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GTA 6 | Rockstar Games
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy