Gatunek soulslike’ów cieszy się ostatnio ogromną popularnością, co zawdzięczamy oczywiście przede wszystkim Elden Ring. Nowa produkcja FromSoftware będzie bez wątpienia jednym z głównych kandydatów do tytułu gry roku. Biła rekordy na Steamie i mówi się o niej do dzisiaj, kiedy jeden ze speedrunnerów pobije jakiś rekord albo modderzy wpadną na kolejny, szalony pomysł.
Do myślenia dał również ostatnio raport finansowy Bandai Namco, z którego dowiedzieliśmy się, że od premiery Elden Ring sprzedało ponad 16 milionów kopii. Biorąc pod uwagę wyniki poprzednich kilku gier FromSoftware, nie ma wątpliwości, że tym razem udało się dotrzeć do dużo większej liczby graczy.
Potencjalnie nawet bardziej casualowa społeczność, wcześniej przestraszona wysoką barierą wejścia, spróbowała swoich sił w Elden Ringu i wsiąknęła w ten wyjątkowy gatunek.
Gracze spragnieni kolejnych atrakcji mają właśnie nowy projekt na horyzoncie. Podczas Gamescom Opening Night Live wielki powrót zaliczyło Lords of The Fallen 2.
Lords of the Fallen: Kilka ślicznych screenów
Na targach E3 obecne jest Lords of the Fallen - nowe RPG w stylu Dark Souls od Tomasza Gopa. Nie pokazano wprawdzie zwiastunów ani konkretnych gameplayów, ale CI Games podzieliło się ze światem kilkoma pięknymi obrazkami.



Gra nazywa się teraz po prostu "The Lords of the Fallen", ma pojawić się w przyszłym roku na konsolach nowej generacji oraz PC, a przedstawioną w grze historię osadzono aż tysiąc lat po wydarzeniach z pierwszej części.
The Lords of the Fallen można traktować w rezultacie bardziej jak reboot niż jako sequel do gry z 2014 roku. Mamy do czynienia z produkcją z otwartym światem, który będzie przenosił nas pomiędzy dwoma światami. Deweloperzy szacują w tym momencie, że będzie to gra aż pięć razy większa niż pierwsza odsłona serii.










