Mogłoby się wydawać, że regularne zaczepki w stylu: "Hej noobie, odinstaluj grę i (niecenzuralne słowo)" lub "odinstaluj grę i umieraj", powinny zniechęcać do dalszej zabawy, w przypadku Gabe'a Newella jest całkowicie odwrotnie. Jak podkreślił założyciel Valve podczas krótkiej pogadanki, ostra, często nieuzasadniona krytyka, którą doświadczają prawie wszyscy gracze, nie jest w stanie przesłonić ogromnej energii i zaangażowania, które uważa za największą wartość społeczności gry DOTA 2.
Czternaście lat The International
Przy okazji tegorocznej edycji The International Newell wrócił wspomnieniami do pierwszego turnieju w Kolonii, w 2011 roku.
Czternaście lat temu zorganizowaliśmy pierwsze International w Kolonii. To było niesamowite doświadczenie. Zobaczyć umiejętności zawodników i entuzjazm społeczności - to sprawiło, że pokochałem tę grę jeszcze bardziej
Od tamtej chwili jego więź z grą DOTA 2 tylko się pogłębiła. Pomimo upływu lat, wielu wyzwań zawodowych (nie tylko związanych z branżą gier) i prawdopodobnie intensywnego życia prywatnego, nadal znajduje czas na codzienną partyjkę. Chociaż, jak sam zażartował, nie należy do najlepszych zawodników.
Turniej w Hamburgu
Tegoroczne The International odbyło się w dniach 11-14 września w Hamburgu. Zwycięzcą edycji okazał się zespół Team Falcons, który w wielkim finale pokonał Xtreme Gaming wynikiem 3-2. Łączna pula nagród przekroczyła 2,6 mln dolarów (prawie 10 mln złotych). Mecze transmitowane były na popularnych platformach (Twitch.tv i YouTubie) a także na Steamie. W szczytowym momencie przez ekranami swoich wyświetlaczy zmagania najlepszych graczy obserwowało jednocześnie 1,78 mln użytkowników.
Emerytowany prezes
Gabe Newell to jedna z największych legend branży gier - to właśnie on odpowiada za stworzenie Steama, platformy, która zdominowała cyfrową dystrybucję na PC. Jego koncern stworzył także kultowe produkcje, jak wspomniana DOTA 2, czy Counter-Strike'a, Half-Life'a oraz urządzenia jak Steam Deck czy zestaw VR - Valve Index.
Aktualnie 62-letni Gabe Newell, jak sam zdradził w jednym z wywiadów opublikowanych na YouTubie, czuje się jak na emeryturze. Spędza mnóstwo czasu na jachcie, a coraz mniej aktywny jest w branży elektronicznej rozrywki. Valve Corporation od dawna nie jest dla niego pracą w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Większość czasu poświęca nowym biznesom, które współtworzy, jak m.in. Inkfish, zajmujące się badaniem oceanicznych głębin.
Gabe Newell noobem?
Przypadek Newella to świetny dowód na to, że niezależnie od pozycji i osiągnięć, w grach sieciowych, jak DOTA 2 wszyscy są równi. Nawet twórca gry może usłyszeć, że jest "noobem" (obraźliwe określenie na początkującego gracza). Jednak spontaniczność, rywalizacja i żywiołowość społeczności sprawiają, że pomimo nieprzyjemności, już od ponad dekady wciąż codziennie chce mu się wracać na serwery.











