"Kosmiczny" realizm dzięki cyfrowym zabiegom
Co sprawia, że tzw. shader wygląda przekonująco? W tym wypadku kluczem do sukcesu okazało się usunięcie standardowego dla Unity kolorowego gradingu, zwanego ACES, który nadaje filmom bardziej hollywoodzki charakter.
ACES wygląda świetnie, ale zmienia przestrzeń kolorów w sposób, który jest bardziej odpowiedni dla kina niż rzeczywistości.
Zamiast tego, twórca zdecydował się na bardziej surowy klimat z minimalną ingerencją w kolory i lekkimi poprawkami ekspozycji.
W efekcie końcowym otrzymał obraz, który oddaje atmosferę niskiej jakości nagrań, jakie często towarzyszyły właśnie relacjom o UFO. Charakterystyczne artefakty cyfrowe, jak szumy przy słabym oświetleniu, rozmycia kolorów i kompresja wprowadzają poczucie większej autentyczności - coś, co zarówno fascynuje, ale jednocześnie wprowadza niepokój.
Hit z horroru
Chociaż wspomniany shader powstał głównie jako eksperyment, jego potencjał znacznie wykracza poza ramy czystej zabawy z amatorami tego rodzaju rozrywki na forach internetowych. Tego typu efekty mogłyby być niezwykle przydatne w grach, w szczególności z gatunku horrorów.
Wyobraź sobie, że sterujesz bohaterem, który odkrywa mroczne zakamarki opuszczonego budynku, a obraz przypomina ten z realistycznego cyfrowego zoomu.
Co prawda Cactus on Fire nie zamierza udostępniać swojego dzieła publicznie, ale podobne efekty można osiągnąć także przy użyciu alternatywnych silników graficznych, jak np. Unreal Engine 5, czego dowodem są liczne samouczki udostępniane w sieci.
Sztuka cyfrowa
Fascynujące technologie i ich zdolności do "oszukiwania" ludzkich zmysłów otwierają nowe możliwości, ale budzą przy tym sporo pytań. Czy zacieranie granicy między rzeczywistością a iluzją przyczyni się do dalszego rozwoju sztuki cyfrowej, czy raczej pogłębi kryzys zaufania do tego, co widzimy na ekranie?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jednak niemal pewne jest to, że następnym razem, gdy zobaczymy nagranie UFO, nadal będziemy zastanawiać się, czy to dowód na istnienie obcej cywilizacji, czy po prostu kolejny cyfrowy eksperyment.