Cena, która nie gra roli
Ze względu na niepewną sytuację związaną z cłami, JND Studios, chcąc w pewien sposób odciążyć nabywców, celowo delikatnie zredukowało ceny. Zestaw zawierający obie postaci początkowo wyceniony na 3,9 tys. dolarów (ok. 14,7 tys. zł), w przedsprzedaży kosztował 3,6 tys. dolarów (ok. 13,5 tys. zł), natomiast sama statuetka Eve - 2,2 tys. (ok. 8,3 tys. zł), 200 dolarów mniej niż zakładano w tradycyjnym obrocie.
Pomimo niemałych stawek za produkty, chętnych nie brakowało - po wyprzedaniu nakładu wielu fanów, pod postem na oficjalnym profilu studia w serwisie X, wyrażało rozczarowanie, że nie udało im się złożyć zamówienia.
Eve i Tachy w każdym domu
Figurki JND Studios wykonane zostały prawdopodobnie w najbardziej realistycznym stylu i przedstawiają dwie ważne postaci z gry Stellar Blade - główną bohaterkę Eve i jedną z głównych antagonistek, Tachy.
Aby zdobyć tę ostatnią, trzeba było przygotować się na większy wydatek - Tachy dostępna była wyłącznie w zestawie z figurką Eve, co mogło wpłynąć na większą atrakcyjność pakietu.
Gra, która wciąga bez reszty
Stellar Blade zadebiutowało w 2024 roku, w formie ekskluzywnego tytułu na konsolę PlayStation 5. Produkcja autorstwa południowokoreańskiego zespołu SHIFT UP zdobyła uznanie zarówno wśród recenzentów, jak i graczy - na platformie zliczającej oceny Metacritic Stellar Blade z oficjalnych testów uzyskało średnią na poziomie 81 punktów (na 100 punktów możliwych), a od samych graczy ocenę 9.2 (gdzie najwyższą notą jest 10).
Pomimo tego, że od momentu premiery minął rok, popularność tytułu wcale nie maleje - twórcy regularnie zapewniają aktualizacje z nowymi trybami, kostiumami, funkcjami i zawartością. Ponadto pod koniec 2024 roku wypuszczono także DLC, łączące uniwersum Stellar Blade z kultowym NieR: Automata. Co więcej, wielkimi krokami zbliża się wersja Stellar Blade na PC - ma pojawić się w czerwcu 2025 roku, a wraz z nią kolejne rozszerzenie, tym razem związane ze światem Goddess of Victory - Nikke. Biorąc pod uwagę potężne zainteresowanie portem - to posunięcie z pewnością tylko zwiększy globalną bazę graczy i jeszcze bardziej napędzi sprzedaż gadżetów związanych z grą.
Więcej fanów, więcej figurek?
Jeżeli planowaliście zakup wspomnianych figurek - na tę chwile wszystkie mają status "niedostępne". Jednak nie ma co załamywać rąk - nie ulega wątpliwości, że ogromny sukces Stellar Blade z pewnością będzie motorem napędowym do wypuszczania na rynek kolejnych kolekcjonerskich gadżetów. Popularność serii oraz zaangażowanie fanów zdają się sugerować, że twórcy Stelar Blade w tej kwestii nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Może w przyszłości pojawią się produkty nie tylko o większym nakładzie, ale też lepszej dostępności cenowej - w końcu większość tego typu gadżetów mieści się w przedziałach kwotowych znacznie poniżej 10 tys. zł.