EA Sports FC 25 otrzymało pierwszy w historii płatny battle pass

Kiedy zamieszanie wokół nowej odsłony serii EA Sports FC opadło, Elektronicy wprowadzają odrobinę zamieszania. Twórcy wprowadzili właśnie do gry pierwszy w historii całej serii płatny karnet bojowy.

Pay-to-win to jeden z nieodłącznych elementów Fify oraz EA Sports FC i przedmiot notorycznej krytyki ze strony fanów. Wiele lat trybu Ultimate Team pokazało jednak, że Electronic Arts krytyką jest niewzruszone, a wirtualne paczki kupuje wystarczająco dużo osób, aby nie wprowadzać żadnych zmian do dotychczasowego systemu. Poprzednia odsłona serii udowodniła nawet, że da się zajść z monetyzacją jeszcze dalej i doprowadzić do historycznego wręcz absurdu w ekonomii gry.
EA Sports FC 25 zostało w dużym stopniu zapomniane przez większość mainstreamowych graczy. Wielkimi krokami zbliża się jednak moment w roku, kiedy do gry wraca zdecydowanie więcej osób - karty Team of the Season. Przyjdzie czas ogromnych openingów, otwierania oszczędzanych paczek i polowania na najlepszych zawodników trwającego sezonu. Zawsze wiąże się to z licznymi promocjami, dużym zamieszaniem wokół gry i setkami tysięcy graczy na Twitchu i YouTube śledzących popularnych twórców internetowych.

Reklama

Na tydzień przed planowanym rozpoczęciem okresu Team of the Season Electronic Arts wzbogaciło EA Sports FC 25 o mechanikę, jakiej do tej pory w tej grze nie widzieliśmy. Do gry trafił Battle Pass składający się z 40 różnych poziomów, podzielony na wersję płatną oraz darmową. Aby odblokować wszystkie zawarte w nim nagrody trzeba za karnet zapłacić 500 tysięcy monet lub 1 000 FC Points, czyli ok. 10 dolarów.

Wielu graczy ucieszy na pewno fakt, że za karnet bojowy można zapłacić zarobionymi za mecze, transfery czy wyniki w lidze weekendowej monety. Weterani, którzy grają w EA Sports FC 25 od dłuższego czasu na pewno wyłożą na battle pass pół miliona, o ile będzie to opłacalne. Powracający gracze albo ci, którzy grają nieregularnie i nie operują tak dużym budżetem, muszą być niestety przygotowani na wydanie dodatkowych pieniędzy.

Zawartość pierwszego w historii karnetu bez wątpienia kusi. Wśród 40 poziomów całego battle passa znajdują się liczne paczki Ultimate Team, ewolucje, przedmioty kosmetyczne i klubowe, które możemy wykorzystywać do usprawniania naszego składu. Ponadto karnet oferuje piłkarzy, w tym - Flashback Kenny Lala, TOTS Honorable Mentions Driest Mertens, TOTS Flashback Lisandro Martinez oraz TOTS Flashback Federico Chiesa. Gwiazdą całego karnetu siódmego sezonu jest z kolei Immortal Icon Franck Ribery.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: EA Sports FC 25 | Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy