Dlaczego postaci z gier Square Enix nie trafiły do Astro Bota?

Szef Team Asobi, stojącego za hitem ostatnich tygodni, czyli grą Astro Bot, nie chciał wchodzić w szczegóły by wyjaśnić dlaczego bohaterowie gier Square Enix są jednymi z nielicznych, którzy nie trafili do tej popularnej platformówki.

W wywiadzie dla serwisu Gamefile, szef studia Asobi, Nicolas Doucet powiedział, że twórcy liczyli, że do Astro Bota trafi może połowa postaci, na których licencje liczono. Natomiast finalnie okazało się, że niemal wszyscy partnerzy, od których decyzji zależała obecność danej postaci, wyrazili zgody. Nie oznacza to jednak, że do gry trafiły wszystkie zaplanowane postaci.

Reklama

Zapytany dlaczego w grze nie ma bohaterów serii Final Fantasy 7, jak chociażby Clouda, czy też bohaterów z Nier czy Kingdom Hearts, Doucet powiedział jedynie, że jego studio “naprawdę szanuje wybory każdego wydawcy":

Przy okazji wywiadu, Doucet powiedział, że zespół brał pod uwagę, że decydując się na niektóre mniej oczywiste postaci, trafi z nimi do mniejszego grona fanów - ale zdecydowano się by to zrobić ponieważ gracze, którzy kojarzą te mniej znane postaci, będą mieli z nimi milsze wspomnienia. Zdaniem studia, istnieje bowiem delikatna równowaga pomiędzy bohaterami, którzy są dostępni do wykorzystania w postaci cameo i niemal wszyscy gracze je rozpoznają oraz tymi mniej znanymi, rozpoznawalnymi głównie przez najbardziej zagorzałych fanów danej serii.

Niedawno Sony i Team Asobi zaprezentowały graczom “pierwsze spojrzenie" na nadchodzące pierwsze i darmowe DLC do Astro Bota. Będzie ono zawierało pięć nowych, możliwych do speedrunowania online poziomów oraz 10 nowych postaci robotów do uratowania. Zespół nie ujawnił jeszcze wszystkich postaci, ale wiemy już, że będą to m.in. Eve z gry Stellar Blade oraz Helldiver z Helldivers 2 - obie te postaci pojawiły się na moment w najnowszym zwiastunie dodatku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Astro Bot | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy