Dokładnie 10 maja w Delta Force przebywało jednocześnie rekordowe 150 tys. graczy na Steamie. To apogeum wzrostowego trendu popularności gry, który trwa mniej więcej od połowy lutego. Wówczas shooter przyciągnął 130 tys. grających. Teraz mamy jednak do czynienia z historycznie wysokim wynikiem.
Nie jest nowością, że twórcy Delty Force mocno dbają o swój produkt. Od czasu premiery, która przypadła na początek grudnia ubiegłego roku, FPS wzbogacił się o kilka dużych aktualizacji i mniejszych patchów balansujących grę. Nie można odmówić deweloperom, że wsłuchują się w opinie graczy, by zadowolić, jak widać szerokie rzesze społeczności.
Świeża aktualizacja w grze wdrożyła nowe tryby gry, serię wyzwań tygodniowych, nowy arsenał broni na czele z karabinem K437 czy też strzelbą typu double-barrel. Kilka nowych eventów zagościło w trybach Warfare oraz Operations. Oczywiście entuzjaści przedmiotów kosmetycznych również doczekali się nowych paczek i niedostępnych wcześniej przedmiotów do zgarnięcia.
Warto jeszcze podkreślić, że wkrótce kampanijny tryb Black Hawk Down doczeka się sporej rewolucji. Od 22 maja będzie można go ten moduł przechodzić w wariancie solowym. Do tej pory tryb inspirowany słynnym filmem z 2003 roku traktującym o arcykrwawych bitwach w Mogadiszu można było rozgrywać w formie kooperacyjnej z innymi.
Delta Force cieszy się dużą większą popularnością niż... wszystkie odsłony serii Battlefield razem wzięte. Już od samego początku w momencie premiery wiele osób chwaliło nową strzelankę, a wśród zalet wymieniano przede wszystkim mechaniki, które przywodzą na myśl stare sprawdzone schematy z kultowych odsłon z serii BF.
