Daft Punk powraca do gry? Elektroniczna legenda może trafić do Fortnite'a

Czy wyobrażacie sobie powrót duetu Daft Punk, który nie zapełnia stadionów, tylko wirtualny świat Fortnite’a? Wszystko wskazuje na to, że to właśnie może się wydarzyć, i to szybciej, niż gracze się spodziewają. Według najnowszych przecieków, mistrzowie elektroniki mieliby wystąpić w 9. sezonie Fortnite Festival - muzycznym trybie popularnego battle royale’a Epic Games.

Fortnite Festival to tryb rozgrywki nawiązujący w pewnym sensie do muzycznych klasyków pokroju Rock Band czy Guitar Hero. Gracze mogą w nim wcielać się w wirtualne odpowiedniki gwiazd estrady, wykonując ich największe hity na cyfrowej scenie. W poprzednich sezonach pojawili się już m.in. Lady Gaga, Billie Eilish, Metallica, czy Snoop Dogg, a teraz - być może - nadszedł czas na najbardziej tajemniczych muzyków świata.

Reklama

Legenda nie umiera nigdy

Daft Punk to nie tylko muzyka - to zjawisko. Ich popularne utwory, jak "Harder, Better, Faster, Stronger", "One More Time" czy "Around the World", do których powstały niesamowite klipy utrzymane w stylistyce anime, ukształtowały współczesną muzykę elektroniczną. W 2010 roku skomponowali ścieżkę dźwiękową do filmu "Tron: Dziedzictwo", a ich charakterystyczne hełmy stały się znakiem rozpoznawczym i jednocześnie uczyniły z muzyków ikony popkultury.

Chociaż w 2021 roku duet oficjalnie został rozwiązany, fani nadal analizują każdy nawet najmniejszy ślad ich działalności. W 2023 roku, przy okazji dziesiątej rocznicy wydania, światło dzienne ujrzała reedycja ich ostatniego albumu "Random Access Memories" i od tamtej pory nastała cisza.

Fortnite - wirtualna stolica muzyki?

Fortnite od dawna nie jest już "tylko"grą. W ostatnich latach przekształcił się w potężną platformę gamingową, oferującą graczom nie tylko pole do bitwy, ale też tor do rajdów samochodowych (Rocket Racing), przygody w krainie LEGO czy pierwszoosobową strzelankę (Ballistic). Jednak nic tak nie przyciąga uwagi jak dobra muzyka, dlatego kolejne odsłony Fortnite Festival są tak bardzo oczekiwane przez graczy. Współpraca z Daft Punk z pewnością przyniosłaby wymierne rezultaty. Ich styl idealnie wpisuje się w klimat gry. A jeśli do tego doszłyby ekskluzywne utwory, stroje i kosmetyki do odblokowania - fani prawdopodobnie byliby w siódmym niebie.

Nie wszyscy są zadowoleni z takiego pomysłu. Część fanów wolałaby, żeby Daft Punk pojawili się w nadchodzącym filmie "Tron: Ares", kontynuacji obrazu z 2010 roku. Jednak, jak się okazało, w tym wypadku, to Nine Inch Nails mają odpowiadać za ścieżkę dźwiękową nowej produkcji. Czy to źle? Niekoniecznie - Fortnite to dziś nie tylko gamingowy kombajn, ale też jedno z najpotężniejszych narzędzi promocji i kontaktu z młodszym pokoleniem.

One more time?

Epic Games na ten moment niestety, nie potwierdziło żadnych informacji. Daft Punk również milczy, ale to bez znaczenia. Jeśli przecieki się potwierdzą - już 2 maja, wraz ze startem nowego sezonu Fortnite, fani mogą być świadkami jednego z najbardziej spektakularnych powrotów w historii muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fortnite | Epic Games
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy