Czy warto czekać na Nintendo Switch 2?

Nintendo Switch 2 jest już na horyzoncie. Teaser zaprezentowany przez Nintendo przyniósł pierwsze szczegóły o nowym modelu: większy ekran, magnetyczne Joy-Cony i lepszą podstawkę. W tle majaczy także nowa gra z serii Mario Kart, która może stać się kolejnym hitem. Ale czy to wystarczy, by rzucić wszystko i czekać na nowy sprzęt? A może lepiej skorzystać z wyprzedaży i sięgnąć po klasycznego Switcha, który nadal ma wiele do zaoferowania?

Switch 2 - nowa generacja, nowe możliwości

W teaserze nowego "Pstryczka" Nintendo zapowiedziało kilka interesujących zmian. Największą nowością jest większy ekran, który może oznaczać jeszcze lepsze doświadczenia w trybie handheld. Magnetyczne Joy-Cony mają poprawić komfort użytkowania, eliminując znany problem dryfujących analogów. Ponadto solidniejsza podstawka w kształcie litery U wygląda jak coś naprawdę użytecznego (w przeciwieństwie do chyboczącego kawałka plastiku w obecnym modelu).

Reklama

Wsteczna kompatybilność - czyli możliwość grania w gry ze starszej konsoli - to kolejny ważny element. Nintendo potwierdziło, że nowa konsola obsłuży gry z obecnego Switcha, ale z drobnym haczykiem. Niektóre tytuły mogą nie działać poprawnie, więc osoby, które zgromadziły pokaźną kolekcję na poprzedniej konsoli, mogą zastanawiać się dwa razy, zanim zdecydują się na zakup następcy. Na przykładzie innych firm wiemy, że "pełna kompatybilność" bywa obietnicą na wyrost. Pytanie, jak to faktycznie wyjdzie w praniu w tym przypadku.

Nie znamy jeszcze specyfikacji technicznych Switcha 2, ale nie oszukujmy się - Nintendo raczej nie wskoczy do wyścigu o największą moc obliczeniową. Firma od lat stawia na unikalne doświadczenia z rozgrywki, a nie na grafiki rodem z PlayStation 5 czy Xboksów Series X/S. I to działa - kto raz zanurzył się w kolorowym świecie Zeldy, ten wie, że moc konsoli to nie wszystko.

Dlaczego obecny Switch wciąż ma sens?

Switch (szczególnie w wersji OLED) to wciąż świetna opcja. Biblioteka gier jest ogromna. Zelda, Mario, Metroid Prime, Donkey Kong, Animal Crossing... Jest tego całe mnóstwo. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji grać w te hity, starszy model to furtka do świata, który zachwyca od lat i będzie zachwycał jeszcze długo.

Co więcej, ceny obecnego Switcha powoli spadają. Aktualnie ceny zaczynają się od około 1 200 złotych za nowy egzemplarz, a używkę w dobrym stanie można dostać za 800 zł. Gdy poczekacie na promocję, cena może dodatkowo spaść. A na pewno dojdzie do tego, gdy do sklepów trafi w końcu Switch 2.

Jeśli priorytetem jest zabawa z rodziną czy granie w trybie lokalnym (idealne rozwiązanie na wieczory z przyjaciółmi), obecny Switch spokojnie wystarczy. Model OLED oferuje lepszą jakość obrazu i wyraziste kolory. To czyni go go idealnym wyborem dla tych, którzy nie potrzebują nowinek technologicznych.

Dla kogo jest Nintendo Switch 2?

Nowy model to propozycja dla osób, które chcą być na bieżąco z technologią i liczą na lepszą wydajność. Choć nie ma co spodziewać się mocy Steam Decka, Switch 2 może wprowadzić bardziej płynne działanie gier i lepszą jakość obrazu. Jeśli premiera przyniesie ekskluzywne tytuły, które będą działać tylko na nowej konsoli (a Nintendo pewnie nie zapomni o takim zabiegu), dla fanów serii może to być wystarczający argument.

Z drugiej strony - nowy Switch najpewniej będzie droższy. Obecny model zadebiutował w 2017 w cenie 1400-1500 złotych. W dobie inflacji można śmiało zakładać, że nowa generacja przebije tę kwotę, a w Polsce dojdą jeszcze podatki. Czyli powinniśmy się spodziewać ceny na poziomie... 1700-1800 złotych? To już prawie poziom cenowy Steam Decka.

Decyzja zależy od twoich priorytetów

Jeśli masz już Switcha, prawdopodobnie lepiej poczekać na nowy model. Ale jeśli dopiero zaczynasz przygodę z Nintendo, klasyczna konsola to świetny start - szczególnie że gry na nią będą dostępne jeszcze przez długi czas.

Z drugiej strony warto pamiętać, że hype na nowe urządzenie często przynosi rozczarowania. Wiele gier wydawanych na premierę nowych konsol okazuje się bardziej pokazówką niż faktycznym przełomem. Dlatego decyzja o zakupie Switcha 2 może być mądrzejsza po roku czy dwóch, kiedy konsola będzie tańsza, a biblioteka gier bogatsza.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nintendo | Nintendo Switch 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy