Battlefield 6 zadebiutował półtora tygodnia temu, zbierając ciepłe opinie społeczności graczy i branżowych krytyków. Produkcja przywróciła legendarną serię na właściwe tory pomimo niektórych bolączek takich jak dosyć trywialna kampania fabularna. Nie przeszkodziło to nowemu BF-owi w biciu rekordów na Steamie. W apogeum w strzelance bawiło się prawie 750 tys. graczy tylko na tej platformie.
Kilka lat temu z ramienia Electronic Arts powstało nowe studio gamingowe Ridgeline Games dowodzone przez współtwórcę Halo, Marcusa Lehto. Ekipa od 2022 roku miała pracować nad fundamentami Battlefielda 6, skupiając się na wspomnianej wcześniej kampanii jednoosobowej. Dwa lata później Lehto opuścił pokład Ridgeline Games, a samo studio zostało zamknięte przez EA.
Pominięci w napisach końcowych Battlefielda 6
Marcus Lehto postanowił teraz wbić w kij mrowisko, zarzucając bieżącym producentom Battlefielda 6 całkowite pominięcie jego byłych współpracowników w napisach końcowych w grze. Surowa wiadomość adresowana w kierunku Electronic Arts pojawiła się na jego prywatnym profilu LinkedIn.
Jestem rozczarowany, że wielu moich byłych kolegów z Ridgeline Games nie zostało należycie wymienionych w niedawno wydanej grze Battlefield 6. Ci utalentowani deweloperzy pracowali niestrudzenie przez 1 – 2,5 roku, budując podwaliny gry, zanim dobrowolnie odszedłem, a studio zostało zamknięte
Wg. Lehto wielu członków nieistniejącego już studia deweloperskiego budowało fundamenty strzelanki i miało realny wpływ na jej kształt. Niektórzy zostali "zepchnięci" do sekcji 'Specjalnych podziękowań' na całkowitym końcu napisów końcowych. Z kolei reszta, w tym sam były szef Ridgeline, zostali pominięci całkowicie.
Niewiele myśląc twórca Halo na swoim profilu umieścił grafikę z pełną listę byłych współpracowników mających swój wkład w projekt o nazwie Battlefield 6. "Z szacunku dla moich kolegów i niesamowitej pracy, jaką włożyli, chcę poświęcić chwilę, aby należycie ich docenić - wymieniając ich imiona i nazwiska oraz role, tak jak wolałbym, aby pojawili się w napisach końcowych. Tworzenie gier to praca zespołowa, a każdy współtwórca zasługuje na uczciwe uznanie" - dodał na końcu.











