Jeżeli ktoś miał jakieś wątpliwości odnośnie popularności gatunku jRPG oraz gier turowych, rozwiała je najpewniej niedawna premiera Clair Obscur: Expedition 33. Spod skrzydeł niewielkiego zespołu utalentowanych deweloperów i scenarzystów wyszła produkcja, która w oczach wielu graczy jest nie tylko najlepszą grą tego roku, ale również jedną z najlepszych gier ostatniej dekady. Turówki i jRPG mają miliony fanów na całym świecie, którzy szturmem wdarli się na Steama i Game Passa, kiedy tylko rozeszła się wieść o nowości.
Sukces ten miało nadzieję powtórzyć Studio Camelia, twórcy wstrzymanego właśnie projektu Alzara Radiant Echoes.
Przywróć pokój w rozdartym świecie w tej turowej grze RPG 3D inspirowanej japońskimi klasykami. Łącz elementy, aby wyprowadzać spektakularne ataki, rozwiązuj magiczne zagadki i zjednocz świat.
Strona jest krótka i nie zawiera wiele szczegółowych informacji, ale jasno mówi o inspiracji gatunkiem jRPG oraz walce turowej.
Możliwe, że właśnie te inspiracje wydały się zachęcające ponad pięciu tysiącom osób, którzy zdecydowali się wesprzeć Alzara Radiant Echoes na Kickstarterze. Gra zebrała 339 tysięcy dolarów od 5089 osób - bardzo duża kwota mająca na celu pomóc deweloperom w stworzeniu projektu, jaki sobie wymarzyli. Jak zostaliśmy jednak poinformowani w najnowszej aktualizacji na stronie Kickstartera, studio zostaje zamknięte, a prace nad grą zostają anulowane.
Post tłumaczy, że mimo wsparcia na Kickstarterze oraz inwestycjach własnych pieniędzy ze strony niektórych deweloperów, Alzara Radiant Echoes potrzebowało więcej czasu. Studio Camelia rozpoczęło w rezultacie poszukiwania partnerów do swojego projektu. Z wersją demonstracyjną gry jeździli po licznych gamingowych wydarzeniach, prezentowali efekt swoich dotychczasowych wysiłków i szukali inwestycji. Niestety ostatecznie nie doszli do porozumienia z żadnym partnerem i podjęli decyzję o zamknięciu studia i zakończeniu dalszych prac.
Chociaż strona Alzara Radiant Echoes na Steamie dalej sugeruje, że gra będzie dostępna wkrótce, w praktyce szansa na to jest bardzo niewielka. Na pewno Studio Camelia zrezygnowało z pracy nad grą. Istnieje jedynie szansa, że jakiś inwestor zgłosi się jeszcze do deweloperów lub projekt zostanie przejęty przez inne studio.
W komentarzach na Kickstarterze wielu graczy nie kryje swojej frustracji. Boli w szczególności fakt, że jak jasno stwierdza regulamin platformy, pieniądze nie zostaną zwrócone osobom, które zdecydowały się zainwestować w Alzara Radiant Echoes. Niewielka liczba osób pisze, że nie żałuje tej decyzji, ale większość zarzuca deweloperom oszustwo lub niekompetencję. Wspierający mają wrażenie, że Studio Camelia zbankrutowało niemalże z dnia na dzień. Pomiędzy początkiem problemów finansowych a całkowitą rezygnacją jest miejsce na kilka innych kroków, jak chociażby zmniejszenie skali projektu czy realizacja mniej ambitnego planu, o którym nie wspomina post studia. Wielu graczy czuje się oszukanych i po raz kolejny podjęty został temat wspierania projektów na Kickstarterze.