Clair Obscur: Expedition 33zbliżało się do swojej premiery bez większego echa. Słychać było trochę głosów o miłośnikach jRPG mających nadzieję na nową, obiecującą produkcję. Gatunek ten ma miliiony fanów na całym świecie, ogromną społeczność zbudowaną na Final Fantasy, Xenoblade Chronicles czy serii Persona. Mało kto odmówiłby jednak powiewu świeżości, czym bardzo szybko okazał się debiut Sandfall Interactive.
Najpierw zapowiadały ten fakt pierwsze recenzje, a potem zaczęli hucznie potwierdzać to gracze i fani gatunku. Dodatkowo pomogła natychmiastowa premiera w Xbox Game Passie. Bariera wejścia znacząco spadła, nie trzeba było płacić ponad 200 złotych za premierę i można było niższym kosztem sprawdzić, czy jest to gra dla nas. Na zakup ostatecznie zdecydowało się jednak bardzo dużo graczy na PC i konsolach, bowiem Clair Obscur: Expedition 33 w 33 dni sprzedało… 3,3 miliona kopii.
Po tak niespodziewanym sukcesie i przeświadczeniu wśród sporej grupy osób, że Clair Obscur: Expedition 33 będzie walczyć niedługo o tytuł Gry Roku, ciężko dziwić się o padające już pytania dotyczące przyszłości Sandfall Interactive. Nieco światła na tę sytuację rzucił niedawno COO studia, François Meurisse, podczas rozmowy z GamesIndustry.biz:
Na razie nasza wizja zakłada pozostanie przy niewielkim, ok. 50-osobowym zespole pracującym w tym samym mieście. Skupiamy się na kolejnych projektach, zachowując elastyczność, kreatywność i spryt małej grupy pełnych pasji ludzi, którzy chcą osiągnąć coś wielkiego
Jaki jest więc kolejny krok dla Sandfall Interactive? Konkrety pozostają na razie tajemnicą, ale COO studia mówi o przyszłości ze sporym entuzjazmem. W tej samej rozmowie przyznał, że padło już kilka "świetnych pomysłów na następną grę", które przychodzą m.in. od szefa studia, Guillaume Broche. W oczach Meurisse kreatywność jest bardzo mocną stroną studia i nie powinniśmy martwić się o kolejne tytuły. Możliwych do obrania kierunków na przyszłość jest jednak bez wątpienia wiele. Możemy bowiem mówić o spin-offie Clair Obscur: Expedition 33, o jakimś sequelu albo o zupełnie innej grze, która pokaże skalę talentu deweloperów Sandfall Interactive.
Jasno stwierdzić możemy jeszcze jedno - studio cieszy się sukcesem i z ogromnym entuzjazmem patrzy w przyszłość. Szczególnie Maurisse, który w trakcie wywiadu przyznał otwarcie:
"Nie mogę się doczekać, aby zgłębić pomysły, które już mamy na następną grę".
Jest na co czekać!