AI jako kusząca propozycja
W rozmowie z BBC Rebecka Coutaz przyznała, że deweloperzy korzystali z generatywnej AI na "przygotowawczych" etapach produkcji Battlefielda 6. Zastrzegła jednak, że żaden z finalnych elementów gry - mapy, postacie, bronie czy inne zasoby widoczne na ekranie - nie został stworzony przez algorytmy. Celem było odciążenie zespołu kreatywnego i zapewnienie mu większej swobody w pracy nad innymi aspektami planowania projektu.
Pomimo tego, że wiele osób w branży gier podchodzi do AI z dużą rezerwą, Coutaz nie postrzega decyzji o jej ograniczonym wykorzystaniu w kategoriach moralnych. Stwierdziła, że obecnie po prostu brakuje sprawdzonych metod, aby włączyć tę technologię w codzienne obowiązki deweloperów. Z jej słów wynika, że Electronic Arts bacznie przygląda się nowym rozwiązaniom i być może przyszłe gry studia będą w większym stopniu opierać się na pracy algorytmów... przynajmniej na wczesnym etapie.
Narzędzie, nie zastępstwo dla deweloperów
Szefowa DICE podkreśliła, że widzi w sztucznej inteligencji narzędzie, które ma wspierać twórców, a nie ich zastępować. Jej zdaniem technologia ta może pomóc w przełamywaniu barier i stymulowaniu kreatywności. "Jeśli zdołamy przełamać magię za pomocą AI, pomoże nam to stać się bardziej innowacyjnymi i kreatywnymi" - wyjaśniła. To stanowisko wyraźnie odcina się od jednego z głównych argumentów przeciwników AI w branży, jakim są obawy, że algorytmy odbiorą pracę artystom i projektantom.
Podejście DICE a rynek
Podejście DICE przypomina sytuację z The Alters od polskiego 11 bit studios, które również spotkało się z oskarżeniami o wykorzystanie AI. W tamtym przypadku również chodziło o zasoby tymczasowe (tzw. "work-in-progress"), które nie trafiły do finalnej wersji gry. Coutaz idzie jednak o krok dalej i otwarcie chwali potencjał technologii. W przypadku tak dużej firmy jak Electronic Arts ma to ogromne znaczenie dla całej branży.
Battlefield 6 bije rekordy popularności
Cała dyskusja toczy się w cieniu gigantycznego sukcesu nowego Battlefielda. Gra zadebiutowała 10 października i już w pierwszych godzinach od premiery przyciągnęła na Steamie ponad 747 tysięcy graczy jednocześnie. To fenomenalny wynik, który nie uwzględnia przecież popularności tytułu na konsolach PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S. Tak udany start nie jest zaskoczeniem, zwłaszcza że dwie otwarte bety pobiły rekordy serii - gracze rozegrali w nich ponad 420 milionów meczów i spędzili w grze łącznie 92 miliony godzin.
Sztuczna inteligencja na Steamie rośnie
Obecność generatywnej AI w grach staje się faktem, którego nie da się ignorować. Raport Totally Human Media z lipca 2025 roku informuje, że około 20 procent nowych gier debiutujących na Steamie w tym roku wykorzystywało tę technologię. Co więcej, algorytmy były obecne w około siedmiu procentach wszystkich tytułów dostępnych na platformie Valve. Co prawda dotyczy to głównie małych, niezależnych produkcji tworzonych przez niewielkie zespoły (lub nawet pojedynczych deweloperów), ale otwarte deklaracje przedstawicieli gigantów pokroju EA pokazują, że temat ten będzie zyskiwał na znaczeniu.
Czy wiesz, że...
Silnik Frostbite, na którym działają wszystkie nowsze odsłony serii Battlefield (a także wiele innych gier od Electronic Arts, jak Dragon Age czy Need for Speed), został pierwotnie stworzony na potrzeby gry Battlefield: Bad Company z 2008 roku. Jego nazwa nawiązuje do szwedzkiego pochodzenia studia DICE, gdzie "Frostbite" można przetłumaczyć jako "odmrożenie".










