Siedemnaście lat i wystarczy
Glenn Israel ogłosił swoją decyzję w poście, który szybko zwrócił uwagę fanów i mediów branżowych. Po siedemnastu latach pracy nad jedną z najważniejszych marek w portfolio Xboksa artysta postanowił odejść. Nie podał konkretnych powodów, ale jego słowa dają do myślenia. Zaapelował do innych profesjonalistów z branży, aby nigdy nie poświęcali swojego zdrowia, godności, etyki ani wartości w zamian za pieniądze, sławę czy sukces. Taki komunikat trudno uznać za standardowe pożegnanie.
Weteran serii dodał, że nie może na razie ujawnić szczegółów, ale zrobi to, gdy będzie to dla niego w pełni bezpieczne. Obiecał, że więcej informacji przekaże w przyszłym roku. Wiele osób podejrzewa, że Israel jest związany umową o poufności (NDA), która uniemożliwia mu publiczne komentowanie wewnętrznych spraw studia... przynajmniej do czasu, kiedy nadejdzie właściwy moment.
Spekulacje i złe nastroje
Tajemnicze odejście Israela zbiega się w czasie z innymi niepokojącymi sygnałami płynącymi z 343 Industries. Na początku 2025 roku anonimowi deweloperzy wyrażali obawy, że studio może zacząć zastępować ich pracę narzędziami opartymi na sztucznej inteligencji. Komunikat dyrektora artystycznego, w którym wspomina o etyce i wartościach, zdaje się wpisywać w ten kontekst (choć na razie to tylko spekulacje). Fani łączą kropki i zastanawiają się, czy właśnie AI nie stało się kością niezgody.
To jednak nie wszystko. W połowie roku Microsoft (właściciel 343 Industries) przeprowadził falę zwolnień, która dotknęła również co najmniej kilku deweloperów pracujących nad Halo. Wewnętrzne źródła donosiły wtedy o niskim morale w zespole. Jeden z anonimowych pracowników stwierdził nawet, że "chyba nikt nie jest tak naprawdę zadowolony" z obecnego poziomu jakościowego serii. Odejście tak doświadczonej osoby jak Israel tylko podsyca te obawy.
Cień na wielkich zapowiedziach
Sytuacja jest tym bardziej napięta, że fani Halo z niecierpliwością czekają na wielkie ogłoszenie zaplanowane na 24 października. W kuluarach mówi się o potencjalnym remake'u kultowego Halo: Combat Evolved lub zapowiedzi zupełnie nowej gry z uniwersum. Wiadomość o odejściu kluczowego dyrektora artystycznego na kilka dni przed tak ważnym wydarzeniem z pewnością studzi entuzjazm.
Warto też przypomnieć, że według plotek następna duża odsłona Halo mogłaby pojawić się w 2026 roku, na 25-lecie serii. Być może właśnie wtedy wygasa umowa o poufności, która wiąże Israela (co może tłumaczyć, dlaczego zamierza milczeć przez najbliższe miesiące). Na ten moment pozostaje nam czekać na oficjalne komunikaty.
Czy wiesz, że...
Imię Cortany, sztucznej inteligencji towarzyszącej Master Chiefowi, nie jest przypadkowe. Zostało zaczerpnięte od nazwy Curtana - legendarnego miecza należącego do Ogiera Duńczyka, jednego z paladynów Karola Wielkiego. Miecz ten, podobnie jak Cortana, symbolizował potęgę, ale także powściągliwość, ponieważ jego czubek był stępiony na znak miłosierdzia.










