Sprzedano już ponad 7 milionów kopii Battlefielda 6 - choć od premiery minęły ledwie 3 dni. Tym samym jest to największa premiera w historii całej marki Battlefield. Wraz z tym rekordowym wynikiem pojawiły się inne imponujące liczby. Premierowy weekend to ponad 172 miliony rozegranych meczów online oraz ponad 15 milionów godzin rozgrywki obejrzanych na platformach streamingowych.
Widząc takie wyniki nawet szef marki Battlefield, Vince Zampella - znany z krytycznego podejścia do różnego rodzaju wpadek - ma powody do zadowolenia:
"Nigdy nie traktujemy takich chwil jako coś oczywistego, dlatego pragnę wyrazić naszą szczerą wdzięczność dla naszych globalnych studiów Battlefield oraz pełnej pasji społeczności, które pomogły nam osiągnąć ten punkt. Dziękujemy za udział w tym ważnym wydarzeniu, jakim jest premiera Battlefield 6. W nadchodzących tygodniach czeka nas jeszcze wiele atrakcji."
Jedną z większych innowacji, z którymi będzie kojarzona ta premiera, jest uruchomienie Battlefield Labs, czyli programu playtestów, który w dużej mierze opierał się na informacjach zwrotnych od graczy w trakcie całego procesu tworzenia gry. Jest to szczególnie wyjątkowe w przypadku takiego wydawcy jak EA, który raczej rzadko konsultuje swoje ruchy z graczami, przynajmniej nie przed premierą. Podobnym podejściem charakteryzowały się beta testy, które naprawdę służyły testom, a nie były jedynie ogrywaniem dema. Nie tylko pomogły one poprawić tytuł, ale też w odpowiednio sposób zbudowały napięcie wokół premiery.
Pod koniec października pojawi się pierwszy sezon z nową zawartością do gry, a twórcy zapowiadają, że mocna premiera to dopiero początek. Już za niecały miesiąc kolejny poważny sprawdzian dla twórców - swoją premierę będzie miał największy konkurent BF-a - Call of Duty: Black Ops 7. Do tej pory to CoD był tą bardziej rozpoznawalną marką, ale po tak mocnej premierze Battlefielda i z coraz większym zniecierpliwieniem fanów CoDa - wynik tego starcia może się okazać bardzo nieprzewidywalny.











