W skrócie:
- Serwery NASCAR Heat 4 i 5 zostaną wyłączone 1 sierpnia, co oznacza koniec gry online.
- Tytuły można będzie nadal uruchomić offline i grać na podzielonym ekranie.
- Decyzja wiąże się ze zmianą wydawcy NASCAR. Prawa do marki przejęło iRacing, a gracze czekają teraz na premierę NASCAR 25.
Ostatnie okrążenia online w NASCAR Heat
Wyłączenie serwerów NASCAR Heat to nie jest nagła decyzja. Już w grudniu 2024 roku twórcy poinformowali o usunięciu gier z cyfrowych sklepów. Obejmowało to nie tylko główną serię, ale też takie tytuły jak NASCAR Rivals i NASCAR 21: Ignition. Mimo usunięcia z oferty, gracze nadal mogli się ścigać w sieci - aż do teraz. Ostateczny termin podano do publicznej wiadomości: 1 sierpnia. Tego dnia wyścigi online przejdą do historii.
Za serię początkowo odpowiadało studio Monster Games, ale od piątej odsłony stery przejęły Motorsport Games i 704Games. Obecnie prawa wydawnicze ma iRacing. To właśnie ta zmiana przesądziła o zamknięciu serwerów. Gracze nie kryją irytacji - dla wielu koniec sieciowego NASCAR Heat to zarówno nostalgia, jak i problem z brakiem alternatywy do premiery kolejnej części.
Offline nadal żyje, ale...
Na szczęście nie wszystko przepadnie. NASCAR Heat 4 i 5 nadal będą działać w trybie offline i umożliwią rozgrywkę na podzielonym ekranie. Nie wszyscy mają tyle szczęścia - zamykanie serwerów innych gier często prowadziło do sytuacji, w której nawet uruchomienie produkcji stawało się niemożliwe. W przypadku NASCAR Heat można więc jeszcze liczyć na lokalne wyścigi. Pozostaje jednak duży niedosyt - szczególnie że kolejna gra z serii, NASCAR 25, wciąż nie ma nawet konkretnej daty premiery (na razie mowa o jesieni 2025 roku).
Kolejny rozdział w branżowej wojnie
NASCAR Heat to jedna z wielu gier, które zakończą wkrótce swój żywot - online lub całkiem. W tym roku wyłączonych zostanie aż 13 gier Electronic Arts. W ostatnich miesiącach pożegnaliśmy MultiVersus i XDefiant, a fala wyłączania serwerów trwa. Skala problemu sprawiła, że w Unii Europejskiej pojawiła się nawet petycja Stop Killing Games. Głośny przykład? The Crew, które po zamknięciu serwerów nie pozwala już nawet wejść do menu. Petycję podpisało ponad milion osób.
Na tle tej afery decyzja dotycząca NASCAR Heat wydaje się dość łagodna - offline zostaje, gracze mogą jeszcze poczuć klimat wyścigów, chociaż fakt faktem, że brak trybu sieciowego to dla wielu poważna strata.
Co będzie z NASCAR-em?
Wielu graczy liczyło, że Heat 4 i 5 doczekają premiery nowej części i dopiero wtedy znikną z sieci. Rzeczywistość okazała się jednak mniej łaskawa - decyzja zapadła wcześniej. Teraz pozostaje czekać na NASCAR 25. Fani mają nadzieję, że iRacing nie powtórzy błędów poprzedników i nowa gra przedstawi solidny tryb online, a serwery wytrzymają nawet największe oblężenie.
Czy wiesz, że...
Pierwsza gra z serii NASCAR Heat pojawiła się w 2000 roku na PlayStation i PC. Marka przeszła od tego czasu przez ręce kilku deweloperów, a każda odsłona wnosiła coś nowego do cyfrowych wyścigów wzorowanych na popularnej formule NASCAR.