Coraz więcej interesujących szczegółów wychodzi w ostatnich dniach z nowego materiału na kanale Lexa Fridmana. Znany dziennikarz opublikował niedawno wywiad z osobą, która w tego typu formatach pojawiała się bardzo rzadko - Danem Houserem. Dan jest współtwórcą Rockstar Games i pracował nad większością najpopularniejszych produkcji tego legendarnego studia. Teraz, kiedy odsunął się już od firmy i założył nowe studio, w rozmowie z Lexem wyraził kilka dających do myślenia opinii.
Jedną z nich był temat Red Dead Redemption. Z oczywistych względów, biorąc pod uwagę, że następna gra Rockstar Games jest tuż za rogiem, w niedalekiej przyszłości pojawią się spekulacje o tym, co będzie następne dla tego studia. Zdaniem Housera uważa, że może być to RDR3, chociaż nie do końca podoba mu się ten pomysł:
"Każda z gier [Grand Theft Auto] była swego rodzaju samodzielną historią. To nie do końca to samo" - mówi Dan Houser w podcaście Lexa Fridmana. "Myślę, że w pewnym sensie byłoby przykro , gdyby ktoś kontynuował Red Dead, ponieważ była to spójna seria dwóch gier. Byłoby smutniej słyszeć, że ktoś nad tym pracuje".
Przyznaje jednak, że "prawdopodobnie tak się stanie", ponieważ Red Dead to ogromna seria i ostatecznie nie ma już nad nią kontroli. "Nie jestem właścicielem praw do tej serii. To była część umowy - praca nad czymś jest przywilejem, ale niekoniecznie oznacza to, że jesteś właścicielem" - dodaje.
Houser ma oczywiście pełną rację, że Red Dead Redemption 1 i 2 to spójna historia, która wypada doskonale w połączeniu ze sobą i nie otwiera żadnych drzwi do kontynuacji. Na pewno różni się również pod tym kątem od serii Grand Theft Auto, którą kontynuować można w zasadzie bez końca. Nie oznacza to jednak, że pod marką RDR nie powinny już pojawiać się nowe gry - można wybrać inne postaci, wybrać pominięte wcześniej perspektywy albo pokusić się o pełnoprawny spin-off. Pytanie, czy byłyby to projekty sprzedawane jako "Red Dead Redemption 3".
Gdyby RDR3 faktycznie miało powstać, premiera nastąpiłaby prawdopodobnie za kilka ładnych lat. Nawet po Grand Theft Auto 6 widać, jak długi jest proces robienia tak dużych i ambitnych produkcji. Na razie GTA 6 musi wyjść, odnieść sukces, musi opaść część kurzu po głośnej premierze i dopiero wtedy będziemy mogli zacząć spekulacje, jaki jest kolejny krok dla Rockstar.











