Quarantine Zone nie jest typową grą utrzymaną w klimacie zombie, gdzie absolutna rozwałka i eksterminacja nieumarłych wychodzi na pierwszy plan gameplayu. W tym przypadku mamy do czynienia z produkcją kładącą większy nacisk na rozgrywkę symulacyjną. Co prawda gracze nadal mogą zesłać zombie w niebyt, lecz sprawa nie jest aż tak oczywista jak się może wydawać.
Quarantine Zone - symulator zarządzania kryzysem podczas epidemii zombie
W Quarantine Zone wchodzimy w buty wojskowego agenta, kontrolera, którego zadaniem jest kontrolowanie ruchu ocalałych w jednej z okolicznych baz wojskowych. Świat już nie wygląda tak samo, bowiem trapiony jest rozprzestrzeniającą się epidemią zaraźliwych zombie nadciągających do bazy.
Rolą gracza jest więc umiejętne zarządzanie jednostkami, które pojawiają się u bram naszego miejsca kontrolnego. To tutaj badamy ocalałych i podejmujemy ostateczne decyzje o ich losie. Od nas zależy, czy im zaufamy, czy zdecydujemy się poddać ich kwarantannie, czy może rozpoczniemy bezwzględną operację eksterminacji.
Do dyspozycji agenta - protagonisty pozostaje szereg różnego rodzaju sprzętu: latarki UV, termometry czy skanery ręczne. Wszystko to ma zweryfikować u których osób widać już oznaki infekcji zombie, a tym samym pomóc w podjęciu ostatecznej decyzji. Oprócz tego, jak przystało na symulator, zarządzać będziemy zasobami, tak by niczego nie zabrakło w aspekcie bezpieczeństwa punktu kontrolnego.
Stawka jest jednak wysoka, bowiem jak czytamy: "Każdy popełniony błąd może oznaczać katastrofę dla działań ewakuacyjnych, które masz nadzorować. Przetrwanie świata zależy od twojej zdolności do utrzymania linii. Jak długo możesz powstrzymać epidemię? Dokonaj mądrego wyboru!".
Quarantine Zone: The Last Check ma wszystko, by stać się dużym przebojem na Steamie. Gra trafiła już na listę życzeń ponad 600 tys. osób. Co więcej, tytuł w wersji demonstracyjnej możecie wypróbować za darmo na wspomnianej platformie. Oferuje ono siedem wirtualnych dni rozgrywki.
Tytuł w pełnej krasie ma trafić na rynek już we wrześniu tego roku. To może być nowy wymiar rozgrywki naszpikowany klimatem zombie.