W trakcie wywiadu z Magazynem Edge, reżyser kreatywny IO Interactive, Hakan Abrak uchylił rąbka tajemnicy na temat inspiracji, jakie pracownicy studia czerpali z filmów z Jamesem Bondem, w których główną rolę grał Daniel Craig. Nie jest to oczywiście przepisanie jeden do jednego tego się działo w filmach - twórcy starali się przede wszystkim zachować oryginalność swojego dzieła. Jednak w niektórych aspektach kluczowe okazało się zachowanie oryginalnego sposobu poruszania się, oryginalnej dynamiki aktora - tak, żeby gracz mógł odnieść wrażenie, że ogląda scenę parkouru z początku Casino Royale.
Abrak poruszył także temat podejścia do tworzenia samej postaci. Pracownicy studia nie chcieli sytuacji, w której gracze od początku gry dostają w swoje ręce "supermana" - postać, która może już podbijać świat, jest zahartowana w bojach, przeszła swoje, a teraz ukrywa swoje słabości w stalowej zbroi. Zdaniem twórców, takie podejście nie byłoby wystarczająco interesujące dla graczy, a jako przykład znowu pojawiło się odniesienie do filmów. Tym razem jednak chodziło o Dr. No z 1962 roku, w którym Bond jest już tym "super tajnym agentem" - niewielu graczy mogłoby się z taką postacią szybko utożsamić.
Ujawniono też kolejną osobę, która dołączy do obsady gry - będzie to Gemma Chan. Na tym nie koniec ciekawostek - niedawno deweloperzy przyznali, że na potrzeby pierwszej wersji demo gry cyfrowa "głowa" Daniela Craiga została umieszczona na ciele Agenta 47 z serii Hitman. Twórcy jednak na każdym kroku podkreślają, że ich nowe dzieło nie jest jedynie "reskinem" Hitmana, a zupełnie odrębną grą.










