Masowe zwolnienia w Xbox a słowa Phila Spencera. Gdzie jest spójność?

Phil Spencer
Phil SpencerAFP
Kreatywność zespołów to według mnie najważniejsza kwestia, którą musimy chronić.
Gdy rozmawialiśmy o sprzedaży studia, dla mnie była to duża sprawa, w stylu - jak sprawimy, że nasza kultura pracy zostanie nienaruszona? Ale wszyscy (w Microsofcie - przyp. red.) mieli podejście: Nie, my naprawdę chcemy, żebyście pozostali sobą. I przez te wszystkie lata tak właśnie jest… Z punktu widzenia kreatywności możemy mieć pomysły w stylu “hej, chcemy zrobić grę o chodzącej latarni morskiej”, a Microsoft nie ma z tym żadnego problemu - ich zdaniem to spoko pomysł (mowa tu o wydanym niedawno Keeper - przyp. red.).
Uważam to za jedną z najbardziej odważnych rzeczy, jakiej zespół może się podjąć - niezależnie od tego czy mówimy o grze, filmie czy serialu - wyjść z tym do internetu i dać ludziom do oceny i skomentowania. Czasem wręcz zastanawiam się czemu ludzie to robią, odkąd internet stał się nie do końca przyjaznym miejscem do dyskusji na temat różnych dzieł. Ale wspieramy i chronimy zespoły, które są gotowe podjąć to ryzyko. Nie zawsze nam się to udaje, ale uważam, że kreatywność to podstawa każdej branży medialnej.
Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?