Gdy to, co robisz, staje się zbyt dobre
Chociaż Bionicle od lat pozostaje uśpioną marką LEGO, które nie wypuszcza na rynek nowych zestawów klocków, fani wciąż starają się utrzymywać ją przy życiu - budując teorie, analizując lore i tworząc własne dzieła. Masks of Power miało być czymś więcej niż tylko grą - to była próba odrodzenia ukochanej marki w formie RPG akcji z widokiem z perspektywy trzeciej osoby (TPP - Third Person Perspective), przypominającego nieco takie produkcje, jak God of War czy Horizon: Zero Dawn.
Zespół deweloperów zapewniał, że projekt był darmowy i zawierał jasne informacje o tym, iż nie jest to produkt oficjalny. Jednak - jak przyznali twórcy - gra zaczęła wyglądać zbyt dobrze, do tego stopnia, że mogła być mylnie uznana za produkcję LEGO. Nie ma w tym ani trochę przesady - nawet karta gry na platformie Steam była jednym z pierwszych wyników, jakie pojawiały się w wyszukiwarce Google, po wpisaniu hasła "Bionicle".
Interwencja LEGO
Decyzja LEGO była jednoznaczna - projekt musiał zniknąć w całości z przestrzeni publicznej.
Pomimo naszych starań, by współpracować zgodnie z zasadami LEGO dotyczącymi twórczości fanowskiej, zostaliśmy poproszeni o całkowite zamknięcie projektu
Na pożegnanie udostępniono rozbudowany materiał wideo pokazujący poziom dopracowania gry. Na nagraniu widać świat napędzany przez Unreal Engine, wypełniony bogatą roślinnością, animacjami walki i postaciami znanymi z serii Bionicle.
Chociaż Masks of Power nigdy nie ujrzy światła dziennego, warto docenić ogrom pracy włożony w projekt. Lista zaangażowanych specjalistów przypomina strukturę dużej produkcji: aktorzy głosowi, artyści VFX, animatorzy, projektanci poziomów, kompozytorzy i wielu innych. A wszystko to dla fanowskiego tytułu, który miał być dostępny za darmo. Szkoda, na szczęście to jeszcze nie koniec.
Koniec Masks of Power. Początek Rustbound
Pomimo bolesnego końca projektu Masks of Power Team Kanohi nie zrezygnował z marzeń. Zespół ogłosił narodziny niezależnego studia o nazwie Unmasked Games i rozpoczął pracę nad zupełnie nową grą o tytule Project Rustbound. Ma to być oryginalny produkt, oparty na doświadczeniu zdobytym przy okazji prac nad Masks of Power.
Z małej grupki fanów Bionicle staliśmy się pełnoprawnym, niezależnym studiem deweloperskim. I to dzięki waszemu wsparciu mogliśmy tak bardzo się rozwinąć. Dziękujemy
Szczęśliwy finał?
LEGO nie ujawniło przyczyn swojej decyzji. Czy duńska firma ma w planach własną grę sygnowaną logiem Bionicle, a może chce wykorzystać ją na zasadach crossoveru z innym popularnym tytułem, jak na przykład Fortnite'em? Tego niestety, nie wiadomo. Dobrze, że osiem lat pracy twórców Masks of Power nie poszły do końca na marne i nabyte doświadczenie wykorzystają do produkcji swojego nowego projektu. Trzymamy kciuki za powodzenie.