W wywiadzie Uematsu powiedział, że o ile AI ma jego zdaniem pewien potencjał by pomóc w tworzeniu muzyki do gier, o tyle on sam nie planuje używać tej technologii. Jego zdaniem, AI może pomóc na przykład w przejściach między dźwiękami w muzyce do gier, ale nie jest on jednak zainteresowany wykorzystaniem jej do tworzenia muzyki:
"Nigdy nie korzystałem z AI i prawdopodobnie nigdy nie będę. Myślę, że nadal bardziej satysfakcjonujące jest przechodzenie przez trudy samodzielnego tworzenia czegoś. Kiedy słuchasz muzyki, przyjemność polega również na odkrywaniu historii osoby, która ją stworzyła, prawda? AI nie ma jednak takiej historii."
Uematsu odniósł się również do wykonań muzyki na przykład podczas koncertów - jego zdaniem taki sposób odtwarzania jest z natury "niestabilny", nieidealny i to właśnie ten brak idealności jest tym co czyni muzykę tak satysfakcjonującą.
Uematsu współpracuje ze Square Enix jako kompozytor - a to właśnie szef tej firmy powiedział w 2024 roku, że SE chce być "agresywne jeśli chodzi o adaptację i implementowanie systemów sztucznej inteligencji":
"Wierzę, że generatywna sztuczna inteligencja ma potencjał nie tylko do przekształcenia tego, co tworzymy, ale także do fundamentalnej zmiany procesów, dzięki którym tworzymy, w tym programowania."
Sztuczna inteligencja cały czas jest gorącym tematem dyskusji, również w branży gamedev. Wiele osób wątpi w jej przydatność oraz wyraża swoje obawy - zarówno pod kątem utraty pracy przez prawdziwych artystów, jak również jakości tego co wyrzuca z siebie AI. Z drugiej strony mamy zdolnych, a nawet wybitnych twórców gier, jak Hideo Kojima, którzy uważają, że odpowiednio zaangażowane, AI może być przydatne.











