XDefiantprzejdzie do historii jako duży symbol klęski. Szum wokół gry jeszcze rok temu był naprawdę potężny, a odważne teorie graczy sprowadzały się do tego, że produkcja Ubisoftu może przyćmić nawet legendę serii Call of Duty. Co ciekawe, wskazywały na to same liczby, bowiem w momencie debiutu XDefiant przyciągnął kilkanaście milionów graczy.
Francuscy deweloperzy postanowili iść za ciosem, a sama strzelanka w założeniu miała funkcjonować w modelu live-service. Zapowiedzi były spore i optymistyczne: regularne aktualizacje, wprowadzanie balansu do rozgrywki i przede wszystkim wsłuchiwanie się w opinie graczy.
Niestety z czasem popularność XDefiant drastycznie zaczęła spadać aż do momentu kulminacyjnego, który miał miejsce w grudniu ubiegłego roku. Deweloperzy z Ubisoftu nie zamierzali dłużej czekać i poinformowali o końcu wsparcia swojego dobrze zapowiadającego się tytułu. Dodano, że serwery gry zostaną wyłączone 3 czerwca 2025 roku.
Żalu wobec takiego stanu rzeczy nie krył Mark Rubin, główny producent gry, wskazując, że XDefiant był jego osobista pasją. "(…) nie udało nam się na dłuższą metę przyciągnąć i utrzymać wystarczającej liczby graczy, aby konkurować na poziomie, do którego dążymy na bardzo wymagającym rynku darmowych gier FPS" - skwitował.
Tym samym XDefiant podzielił gorzki los innych strzelanek, które w ostatnich miesiącach zakończyły swoje krótkie byty. Mowa o produkcji Concord od Firewalk Studios oraz Spectre Divide zaprojektowanego przez Mountaintop Studios.
Serwery XDefiant ostatecznie zostaną wyłączone 3 czerwca o godzinie 18:00. Jeszcze kilkanaście godzin temu twórcy ostatni raz wystosowali zaproszenie do wszystkich chętnych, którzy chcieliby ostatni, ostateczny raz posmakować gameplayu strzelanki, która znika z rynku. Na zawsze.