W skrócie:
- Jonathan Joss zginął w wyniku ataku z użyciem broni palnej, który miał podłoże homofobiczne.
- Aktor zasłynął z ról w grach takich jak Cyberpunk 2077, Red Dead Redemption, Days Gone czy Wasteland 3.
- Jego mąż podkreślił w emocjonalnym wpisie, że Jonathan uratował mu życie podczas strzelaniny.
Kariera, która wykroczyła poza telewizję
Jonathan Joss przez trzy dekady swojej kariery pojawiał się zarówno na ekranach telewizorów, jak i w największych grach ostatnich lat. Miliony widzów zapamiętały go przede wszystkim z roli Johna Redcorna w animowanym serialu Bobby kontra wapniaki (King of the Hill), w którym występował od 1997 do 2009 roku. Szerokiej publiczności znany był także jako Ken Hotate z Parks and Recreation - współpracował na planie m.in. z Chrisem Prattem, Nickiem Offermanem czy Amy Poehler.
Joss udzielił głosu i użyczył wizerunku również postaciom z gier, które przeszły do historii branży. W 2010 roku wcielił się w jedną z ról w Red Dead Redemption, a w ostatnich latach można go było usłyszeć jako Alkai Turnera w Days Gone, Payaso Wannabe w Wasteland 3 oraz postać zCyberpunka 2077 i dodatku Widmo Wolności.
Zbrodnia z nienawiści i dramatyczny finał
Do tragedii doszło, gdy Joss i jego mąż wrócili na teren spalonego wcześniej domu, by sprawdzić pocztę. Według relacji Tristana Kerna de Gonzalesa, męża aktora, już od dłuższego czasu para doświadczała prześladowań i gróźb ze strony sąsiadów. Ogień zniszczył ich dom po dwóch latach nieustannej nienawiści i jawnych homofobicznych ataków.
W dniu tragedii, po odnalezieniu szczątków swojego psa, Joss i jego mąż przeżyli silny szok i nie kryli rozpaczy. Wtedy podszedł do nich mężczyzna, który zaczął wykrzykiwać groźby i obelgi, po czym sięgnął po broń i otworzył ogień. Tristan Kern de Gonzales napisał w mediach społecznościowych, że Jonathan własnym ciałem osłonił go przed kulami i uratował mu życie.
Poruszający wpis męża aktora
"Jonathan i ja nie mieliśmy broni. Nie stanowiliśmy zagrożenia. Byliśmy pogrążeni w żałobie. Staliśmy ramię w ramię. Kiedy padły strzały, Jonathan odepchnął mnie na bok. Uratował mi życie. Byliśmy nowożeńcami, planowaliśmy wspólną przyszłość. Dał mi więcej miłości niż większość ludzi doświadcza przez całe życie" - napisał Tristan Kern de Gonzales.
Tragedia błyskawicznie poruszyła środowisko fanów oraz społeczność twórców. W internecie pojawiło się wiele głosów współczucia i żalu po śmierci artysty. Wielu podkreśla jego wkład w rozwój branży rozrywkowej oraz fakt, że był symbolem otwartości i tolerancji.
Czy wiesz, że...
Jonathan Joss był jednym z niewielu aktorów, którzy zarówno użyczali głosu, jak i konsultowali dialogi dotyczące postaci rdzennych Amerykanów w hollywoodzkich produkcjach. Wielokrotnie angażował się w projekty mające na celu rzetelne przedstawienie historii i kultury ludności tubylczej w mediach.