GTA: San Andreas jako film z Hollywoodu? Nagranie trafiło do sieci

GTA: San Andreas to jedna z najbardziej znanych części kultowej serii Grand Theft Auto. Produkcja, która swoją premierę miała w 2004 roku, imponowała otwartością świata, rozmiarem miast, customizacją postaci, liczbą dostępnych misji, długością całej fabuły i wieloma innymi aspektami. Śmiało można stwierdzić, że była to rewolucyjna gra na rynku. Gaming nigdy wcześniej nie widział tak bardzo rozbudowanej produkcji, jak zrobiło to studio Rockstar Games (dokładniej to szkocki oddział North).

Początek historii osadzony jest na początku lat 90., a dokładniej w 1992 roku. Jest to nieprzypadkowa data. Właśnie wtedy w Los Angeles doszło do wielkich i krwawych zamieszek, w wyniku których zginęło ponad 60 osób. Powodem tego zdarzenia było pobicie kilka miesięcy wcześniej czarnoskórego Amerykanina przez dwóch policjantów podczas interwencji policyjnej.

Protagonistą napisanej historii był słynny już dziś Carl Johnson, który musiał mierzyć się z różnymi wrogami w fikcyjnym stanie San Andreas (inspirowanym Kalifornią). Należał on do gangu z Grove Street, a ich głównymi rywalami byli Ballasi oraz oczywiście policja, która rzadko uciekała się do czystych zagrywek. Gangsterska opowieść z różnymi plot twistami, burzliwymi relacjami i zwrotami akcji chwyciła za serca miliony graczy.

Wielokrotnie spekulowano o tym, czy twórcy filmowi zainteresują się tą częścią GTA, by ją zekranizować i wypuścić na wielki ekran kin. Teraz jeden z youtuberów opublikował w sieci zwiastun takiej produkcji, tylko stworzonej w całości przez AI. W rolach głównych zobaczyliśmy gwiazdy kina.

Klip stworzony został przez youtubera znanego pod pseudonimem "RealDrip". Zajmuje się on tworzeniem filmików za pomocą narzędzi sztucznej inteligencji. Za ich pomocą tworzy zwiastuny potencjalnych produkcji kinowych na podstawie fabuł z gier wideo. Tym razem jego tematem przewodnim jest GTA: San Andreas. Według wizji youtubera, rolę Carla Johnsona zagrał Michael B. Jordan. Aktor znany z filmów "Creed" z uniwersum "Rocky'ego", gdzie wystąpił jako Adonis Creed.

Film osadzony w Los Santos wygląda bardzo przekonująco. Wszyscy bohaterowie odwzorowani są bardzo podobnie do tego, co widzieliśmy w grze wideo. To samo dotyczy otoczenia. W przedstawionych fragmentach widzimy m.in. słynną ulicę Grove Street, na której mieszka fabularnie główny bohater. Ponadto w inne role z GTA: SA wcielili się m.in. Ryan Gosling, 50 Cent, Eddie Murphy czy Denzel Washington. Polecamy obejrzeć cały filmik, gdyż naprawdę jest to ciekawy projekt wykonany za pomocą AI i może kiedyś zostanie przeniesiony na wielki ekran w rzeczywistości.