Entuzjaści Elden Ringa, jednej z wybitniejszych w ostatnich latach gier typu soulslike, długo czekali na ten dzień. W samej końcówce maja na sklepowe półki trafiło Nightreign, czyli spin-off wydanej na początku 2022 produkcji, która zachwyciła miliony graczy na całym świecie, sięgając po kilka cennych statuetek, w tym również najcenniejszą - GOTY w ramach The Game Awards.
Choć Nightreign obraca się wokół tego samego świata i pełnymi garściami czerpie z tematyki, konwencji, kontynuując poniekąd dziedzictwo Elden Ringa, oferuje nieco odmienne doświadczenia. Nowa gra FromSoftware stawia przede wszystkim na kooperacyjne wrażenia. Model rozgrywki opiera się na współpracy. Połączyć siły możemy w 3 osoby, by stawać w szranki z licznymi zagrożeniami czyhającymi w świecie gry.
3,5 miliona sprzedanych egzemplarzy
Elden Ring to marka sama w sobie. Produkcja w swoim szczycie przyciągnęła kilka lat temu prawie milion jednocześnie grających osób. Było pewnym, żeElden Ring Nightreign w sporej części powtórzy ten sukces. Deweloperzy poinformowali, że w zaledwie pięć dni od premiery tytuł sprzedał się na wszystkich platformach w liczbie ponad 3,5 mln egzemplarzy.
To świetny wynik, który daje podwaliny pod mocne ugruntowywanie marki Elden Ringa i sukcesywna rozbudowywanie uniwersum. Twórcy z FromSoftware ogłosili też, jak będzie wyglądać dosyć bliska przyszłość gry.
Nightreign jeszcze w tym roku ma otrzymać duże DLC i będzie to początek szeroko zakrojonego planu rozwoju produkcji. Zapowiedziane też kolejne dodatki, już najpewniej w kolejnych latach. Ponadto tytuł wkrótce otrzyma usprawnione mechaniki walki z Nocnymi Władcami, a oprócz tego gra zaoferuje model dwuosobowej współpracy (do tej pory mogliśmy grać jedynie w trzy osoby).
Ten ostatni aspekt odbił się dosyć szerokim echem, a gracze wystosowali wzmożoną krytykę, wręcz prosząc twórców o dodanie kooperacji dwuosobowej. FromSoftware pokazuje, że potrafi wsłuchiwać się w opinie swojej wiernej społeczności.