Za moda odpowiada therealsqueam, modyfikacja nosi zaś nazwę "Witcher - Moveset Mod". Osoba, która go stworzyła, pokusiła się nawet o nagranie filmiku, który prezentuje jego możliwości:
Mod składa się z trzech głównych elementów. Dwa z nich to dwa miecze, które otrzymuje gracz - jeden stalowy, na większość przeciwników, a drugi srebrny - na nieumarłych. Trzeci element to oczywiście znaki, będące nieodłącznym elementem "oręża" Geralta i niemal każdego innego Wiedźmina.
Rozgrywka z użyciem obu mieczy wygląda niemal tak samo, choć są do nich przypisane inne Popioły Wojny. Animacja walki z ich użyciem przypomina tę z gry CD Projekt RED - ma przyjemny flow i czasem jest nawet zbliżona do tańca, zupełnie jak jej oryginalna wersja. Co do znaków - Aard wysyła małą falę uderzeniową, a jego naładowanie oznacza większy dotknięty nim obszar. Axii pomaga w sytuacjach otoczenia przez grupę wrogów - rzucenie znaku przyciągnie ich do gracza, ale sam znak długo się ładuje, trzeba to brać pod uwagę, planując atak.
Quen zastępuje wszelkie rodzaje defensywy. O ile oryginalny Elden Ring bardzo mocno stawia na defensywne postawy w walce, po zainstalowaniu modyfikacji gracze są zdani głównie na ten znak. Podnosi on poziom pozy i ogranicza obrażenia, nawet do poziomu, w którym lekkie ataki nie robią nam żadnej krzywdy. W dodatku po otrzymaniu pięciu ciosów wywołuje wybuch, który rani przeciwników.
Igni to odpowiednik Popiołów Wojny i jest dokładnie tym, o czym myślicie - powoduje wystrzelenie ognistego pocisku. Dodaje też jednak wzmocnienie ogniem do naszych mieczy.
Ostatnim znakiem jest Yrden, którego można używać razem ze srebrnym mieczem - uzdrawia on naszego Geralta, przyciąga przeciwników i zadaje niektórym z nich śmiertelne obrażenia. Możemy też za jego pomocą rzucić zaklęcie na miecz, który sprawi, że nieumarli nie będą już wstawać. Jednym słowem - bardzo ciekawa modyfikacja, którą znajdziecie tutaj.











