Czym jest Dune: Awakening?
Dune: Awakening to nowa produkcja studia Funcom, dewelopera znanego do tej pory przede wszystkim z popularnego, wydanego w połowie 2018 roku Conan Exiles. Z legendarnego świata Conana twórcy przenieśli się do ostatnio jeszcze bardziej lubianego i rozpoznawalnego dzięki filmom uniwersum Diuny. Projekt ten zyskał sobie sporo rozgłosu i był wyczekiwany od dłuższego czasu przez wielu miłośników gier online.
W sferze YouTube i Twitcha Dune: Awakening przyszyto łatkę "MMO w świecie Diuny". W praktyce jednak mamy do czynienia z survivalem podobnym bardzo u podstaw do Conan Exiles. Szukamy wody, walczymy z wysoką temperaturą, budujemy bazę i próbujemy nie dać się zjeść czerwia. Gra operuje na znanym z innych gier survivalowych systemie serwerów, skupiając się na ten moment przede wszystkim na aktywnościach PvE.
Pierwsze recenzje Dune: Awakening
Dune: Awakening od 5 czerwca dostępne jest dla graczy, którzy zdecydowali się na zakup jednej z droższych wersji gry. Z 290 lub 370 złotych możemy kupić odpowiednio edycję Deluxe lub Ultimate. Funcom poszedł strategią wielu innych, dużych wydawców i zdecydował się zapewnić szybszy dostęp do gry dla osób, które są gotowe wydać na nią więcej pieniędzy.
Jak można wywnioskować po statystykach na SteamDB, osób tych było całkiem sporo. Rekord graczy online Dune: Awakening wynosi aktualnie aż 93 634 osoby, ustanowione w dniu premiery gry. Liczba ta powtórzyła się dzień później i na razie zdaje się utrzymywać w tych okolicach. Osoby, które zdecydowały się więc na zakup edycji Deluxe lub Ultimate, zdają się zadowoleni ze swojego wyboru.
Co mówią recenzje? Na ten moment aż 83% z nich jest pozytywna. Wychwalany jest przede wszystkim doskonale odwzorowany klimat Diuny. Filmy zrobiły to doskonale, a teraz deweloperzy Funcom zdają się czerpać z nich garściami. Na pierwszy rzut oka Dune: Awakening wygląda na gratkę dla wszystkich miłośników książek Franka Herberta czy filmów Denisa Villeneuve. Wyjątkowy klimat, rozwinięty system survivalu oraz budowania bazy i liczne zagrożenia, również środowiskowe, czyhające na graczy na każdym kroku.
Na dotychczasowe recenzje trzeba jednak patrzeć z delikatnym przymrużeniem oka. Po pierwsze, na razie piszą je głównie osoby, które czekały na ten tytuł od długiego czasu i są prawdopodobnie wielkimi fanami uniwersum Diuny. Po drugie, pierwszych kilka czy kilkanaście godzin w wielu survivalach robi bardzo dobre wrażenie, ale sporo zależy od tego, jak Dune: Awakening wypada na dłuższą metę, kiedy dojdziemy już do endgame'u. Po trzecie, istotne będzie porównanie do dziesiątek innych, uznanych reprezentantów tego szerokiego gatunku. Czy Dune: Awakening wnosi coś nowego do świata survivali? Czy obroni się w starciu z Valheim, Rustem czy Ark: Survival Evolved?
Na razie Funcom może być dumne z początków Dune: Awakening i oby po wtorkowym debiucie podstawowej wersji gry pozytywnego feedbacku tylko przybywało.