Co poszło nie tak ze Starfieldem? Były projektant Bethesdy komentuje

Starfield
Starfieldmateriały prasowe
Gdy planety zaczynają wyglądać podobnie, a gracz nie czuje już ekscytacji, wszystko zaczyna się rozpadać. Byłem też rozczarowany gdy okazało się, że jedynym poważnym przeciwnikiem w grze okazali się być ludzie. Było tam sporo fajnych Obcych, ale byli niczym wilki w Skyrim - po prostu tam byli, nie brali udziału. Nie było tam różnorodności poważnych przeciwników, którzy tworzyliby opowieść.
czytamy.
Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?