Od miesięcy spekulowano na temat powrotu Call of Duty: Black Ops 7. Ostatnie plotki sugerowały, że historia sprzed dwóch lat ma się powtórzyć i zamiast wydawać zupełnie inną odsłonę serii, COD będzie dalej w rękach Treyarch. Podobnie jak po Modern Warfare 2 dostaliśmy Modern Warfare 3, po najnowszym Black Ops 6 mieliśmy dostać Black Ops 7. Fakt ten potwierdzono oficjalnie zapowiedzią na zakończenie Xbox Games Showcase.
Phil Spencer w ostatnich minutach Xbox Games Showcase potwierdził, że Xbox radzi sobie świetnie, liczba użytkowników cały czas rośnie i zanim pożegnał się z milionami widzów na całym świecie, powiedział, że mają jeszcze jedną premierę do pokazania. Na ekranie pojawił się Milo Ventimiglia, aktor znany m.in. z seriali Heroes oraz This is Us. Obejrzeliśmy dosyć mroczny zwiastun, który sugerował przez chwilę, że Microsoft pokusił się o zainwestowanie w nowe IP. Sytuacja wyjaśniła się, kiedy całość zakończono logiem Call of Duty: Black Ops 7.
Oficjalna strona gry, uruchomiona zaraz po premierze zwiastuna, potwierdza kilka kolejnych plotek, które krążyły ostatnio w społeczności Call of Duty: "Jest rok 2035, a świat stoi na krawędzi chaosu, spustoszony przez brutalny konflikt i wojnę psychologiczną po wydarzeniach z Black Ops 2 i Black Ops 6. Wykorzystując najnowocześniejszą technologię, zespół Black Ops dowodzony przez Davida Masona musi walczyć z manipulującym wrogiem, który wykorzystuje strach ponad wszystko." Mimo opublikowania pierwszego zwiastuna, Microsoft nie zdecydował się jeszcze na zapowiedź konkretnej daty premiery. Mamy jednak do czynienia z Call of Duty, więc można spodziewać się, że Black Ops 7 trafi do sprzedaży w okolicach października lub listopada. Więcej światła na ten temat rzuci termin beta testów, które powinny zostać niedługo ogłoszone. Zazwyczaj nie dzieli nas wiele czasu od zakończenia otwartej bety do premiery pełnej wersji gry.
Sądząc po dotychczasowych komentarzach pod zwiastunem Call of Duty: Black Ops 7 na YouTube, graczy bardziej bawi zaistniała sytuacja niż ekscytuje. Do wielu nie dotarły zapewne plotki, że nadchodzi kolejny Black Ops i są zaskoczeni tym, że Activision podjęło taką decyzję. Pojawiają się również liczne zarzuty, że deweloperom brakuje kreatywności i powinni zrobić jakąś przerwę w corocznym modelu wydawniczym, aby dostarczyć fanom coś kreatywnego. Czy faktycznie zabraknie świeżości w Black Opsie 7, dowiemy się za kilka miesięcy. Plotek do tej pory nie brakowało, a niektóre sugerowały, że może chcieć podjąć nieco więcej ryzyka ze swoją kolejną grą.