Ucieczka i azyl w Moskwie
Rebelianci obalili Baszszara al-Asada w grudniu 2024 roku, gdy po zaciętej ofensywie zdobyli Damaszek. Zakończyli tym samym jego rządy, które przejął po ojcu w 2000 roku. Jego wspierany przez Rosję i Iran reżim przetrwał ponad dekadę brutalnej wojny domowej. Sam Asad jest oskarżany o liczne zbrodnie wojenne, w tym masowe tortury, zgony w aresztach i ataki chemiczne na ludność cywilną (lista zarzutów jest naprawdę długa).
Gdy losy reżimu były już przesądzone, Asad uciekł do Moskwy. Tam, jak podały kremlowskie media, Władimir Putin osobiście przyznał mu azyl polityczny z powodów (rzekomo) "humanitarnych". Ucieczka dyktatora zamknęła jeden z najkrwawszych rozdziałów we współczesnej historii Bliskiego Wschodu, a Syrią zaczął rządzić nowy prezydent, Ahmed al-Szara.
Nowa pasja w luksusowym apartamencie
Niemiecki tygodnik "Die Zeit" opublikował niedawno raport, który ujawnia, jak wygląda obecne życie byłego dyktatora. Dziennikarze ustalili, że Asad mieszka w luksusowym wieżowcu w stolicy Rosji i większość czasu poświęca wielogodzinnym sesjom z grami online. I choć nie znamy konkretnych tytułów (to byłby dopiero news!), sama informacja o jego nowym hobby jest sporym zaskoczeniem.
Jego codzienna rutyna, oprócz wirtualnej rozrywki, ogranicza się podobno do sporadycznych wizyt w centrum handlowym tuż pod apartamentem. Spokojne życie na przymusowej emeryturze, dalekie od politycznych intryg i pól bitewnych. Rosja udzieliła mu schronienia, ale postawiła jeden warunek: całkowite wycofanie się z polityki i mediów. Wygląda na to, że Asad sumiennie dotrzymuje umowy.
Kiedyś deklarował niechęć do gier
Doniesienia o pasji Asada do gier ostro kontrastują z jego własnymi słowami sprzed lat. W lutym 2007 roku w wywiadzie dla programu "Good Morning America" dziennikarka Diane Sawyer zapytała go, czy gra w cokolwiek online. Asad odpowiedział wtedy z pełnym przekonaniem, że internet służy mu "do zdobywania informacji, a nie do gier wideo".
Minęło niemal osiemnaście lat i wiele się zmieniło. Sześćdziesięcioletni dziś Asad (urodzony w 1965) najwyraźniej znalazł czas, by zweryfikować swoje poglądy na cyfrową rozrywkę. Azyl objął również jego najbliższą rodzinę, która także mieszka w Moskwie. Tymczasem nowy rząd Syrii wiosną 2025 roku zażądał jego ekstradycji, stawiając to jako warunek dla dalszej obecności rosyjskich wojsk w kraju. Kreml, co nie było zaskoczeniem, odmówił...
Czy wiesz, że...
Saddam Hussein był tak wielkim fanem konsol Sony, że zlecił wykonanie specjalnej, pozłacanej wersji pierwszego PlayStation dla siebie. Urządzenie, wyceniane na setki tysięcy dolarów, ostatecznie nigdy do niego nie trafiło i stało się jednym z najrzadszych kolekcjonerskich przedmiotów w historii gier.











