W skrócie:
- Gracz spędził 50 godzin w Trybie Honorowym, by przegrać przez efekt deszczu.
- Walka z bossem Ansurem zakończyła się porażką przez zwiększoną podatność na błyskawice.
- Społeczność Baldur's Gate 3 podkreśla, każda drobnostka może pogrążyć bohatera.
Deszcz, który pogrążył gracza
W Trybie Honorowym Baldur's Gate 3 nie wybacza nawet najdrobniejszego błędu. Jeden z graczy przekonał się o tym boleśnie podczas walki z bossem Ansurem w trzecim akcie gry. Wszystko rozegrało się podczas ulewy, która uruchomiła status "mokry" u wszystkich członków drużyny. Ten na pozór niegroźny efekt oznacza w praktyce poważne kłopoty - bohaterowie stają się bardziej podatni na obrażenia od błyskawic, a to właśnie ten rodzaj ataku wykorzystuje Ansur.
Bohaterowie kontra pogoda
W większości rozgrywek status "mokry" wydaje się tylko drobną niedogodnością - postacie poruszają się wolniej i nieco trudniej planować ruchy. Jednak w Trybie Honorowym każda słabość to potencjalny wyrok. Gracz postawił wszystko na przetrwanie, podając Karlach eliksir odporności na błyskawice. Wydawało się, że to rozwiąże problem - przecież odporność powinna uchronić ją przed atakiem bossa. Niestety, efekt "mokry" zwiększa obrażenia od błyskawic, a eliksir okazał się niewystarczający. Po jednym celnym ataku cała drużyna padła, a 50 godzin gry zniknęło w mgnieniu oka.
Brutalne realia Trybu Honorowego
Tryb Honorowy w Baldur's Gate 3 to opcja dla najbardziej wymagających. Nie ma tu miejsca na błędy, a każda porażka kończy się trwałą utratą postępu - nie ma wczytywania zapisów, nie ma litości w walkach. Gracze znają wiele opowieści o spektakularnych porażkach, jednak historia z deszczem i Ansurem szybko stała się jedną z najgoręcej komentowanych. Gra ewidentnie potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych weteranów, którzy znają mechaniki na wylot.
Pech czy lekcja?
Gracz, który podzielił się swoją historią, przyznał, że nie spodziewał się, iż zwykła zmiana pogody doprowadzi do katastrofy. Jego opowieść rozeszła się błyskawicznie po forach i platformie X, a wielu komentujących podkreśla, że każda potyczka w Trybie Honorowym wymaga czujności do ostatniego ruchu. Nawet najlepiej zaplanowana strategia może runąć przez pozornie drobny szczegół.