XXX w Rainbow Six 3!

Agencja informacyjna CNN Money doniosła jako pierwsza o skandalu, jaki wybuchł wokół świetnie sprzedającej się gry pt. "Tom Clancy's Rainbow Six 3" w edycji dedykowanej konsoli Xbox Microsoftu. W tejże produkcji odnaleziono, bowiem linki (adresy URL) do stron z tematyką "xxx hardcore".



Od października 2003 tytuł "Tom Clancy's Rainbow Six 3" rozszedł się w nakładzie przekraczającym pułap 220 000 egzemplarzy, co jednoznacznie świadczy o sukcesie rynkowym. Po wynikłej, dość niezręcznej sytuacji wydawca Ubi Soft stara się za wszelką cenę uspokoić krytyków tłumacząc, że tytułowa pozycja i tak została zakwalifikowana do "bardzo krwawych" - dedykowanych graczom powyżej 18 roku życia (czyli osobom, które mogą swobodnie nabywać materiały pornograficzne). Sam fakt tajemniczego zaimplementowania linku do stron o tematyce "xxx hardcore" (z informacją powitalną "Welcome to Interracialporno!") zostanie dogłębnie zbadany.

Reklama



Wszystkim, którzy mają chrapkę na odnalezienie owego "feralnego plakatu" z niezwykle kontrowersyjną informacją podpowiadamy, że znajduje się on na poziomie "garage". W obecnej sytuacji można już pobrać ów poziom za pośrednictwem usługi "Xbox Live" celem rozgrywania tam multiplayerowych bojów! Automatyczne zassanie wspomnianego levelu pozwoli każdemu z Was na ruszenie "z marszu" w "zakazany teren" bez konieczności przechodzenia misji.



Nie tak dawno mieliśmy skandal wokół "GTA: Vice City", gdzie społeczność Haiti poczuła się dotknięta misją "Kill all the Haitians". Teraz mamy wybryk przy produkcji "Tom Clancy's Rainbow Six 3". Kto kolejny? Jak myślicie, czy developer Red Storm jest aktualnie w opałach z powodu rozdmuchania tejże sprawy? A może to celowa zagrywka promocyjno-reklamowa?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: agencja | cnn | .XXX
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy