Xenus

Producent: Deep Shadows

Wydawca: Deep Shadows

Dystrybutor PL: nieznany

Rodzaj gry: FPP/przygodowa

Data premiery: czerwiec 2003

Wymagania sprzętowe: AMD Athlon 1.2 Ghz, 256 MB RAM, GeForce 3 64 MB



W ciągu ostatnich miesięcy miałem przyjemność napisać kilka zapowiedzi odnośnie gier z gatunku FPP/FPS. Dotąd myślałem, iż rynek tego typu produkcji nie jest zbyt ciasny, lecz zdecydowanie byłem w błędzie, ponieważ produkcji takowych pojawia się mnóstwo. Teraz to mam okazję przedstawić informacje dotyczące kolejnej gry akcji, wywodzącej się z niewielkiego studia produkcyjnego o ogromnych ambicjach i wielkim zacięciu do pracy. Mowa tu o tytule Xenus, który z dniem dzisiejszym prezentuje się dość atrakcyjnie na tle wszystkich pozostałych produkcji, z którymi miałem styczność. Gra nie jest nastawiona tylko i wyłącznie na bezsensowne zabijanie, zobaczmy więc co takiego nam zaoferuje.

Reklama



Na pierwszą linię frontu idzie część fabularna, na podstawie której można by nakręcić kolejną część Rambo. Otóż głównym bohaterem jest były żołnierz legii cudzoziemskiej Kevin Myers, którego siostra jest, wtykającym nos w każdą mysią dziurę, dziennikarzem oraz głównym motorem napędowym fabuły. Postanowiła ona zarobić trochę grosza na szczegółowym reportażu o kolumbijskich kartelach narkotykowych. Szefostwo gazety aż podskoczyło z radości i z prędkością światła wysłało młodą dziennikarkę do tego bezprawnego kraju. Na miejscu zauważyła, że śledztwo na własną rękę nie będzie łatwe, lecz mężnie przekazywała każdego dnia najświeższe informacje z dochodzenia. Po pewnym czasie szefostwo zaniepokojone dłuższym dziesięciodniowym brakiem kontaktu z reporterką, postanawia powiadomić o tym fakcie najbliższą rodzinę, w tym przedstawionego już na wstępie Kevina. Nie myśląc długo Myers wsiada w pierwszy lepszy samolot do Bogoty i wypowiada prywatną wojnę wszystkim kartelom kolumbijskim, siejąc kulami na prawo i lewo. Z biegiem akcji nasz heros znajduje coraz to nowsze i bardziej istotne informacje na temat siostry, i tylko od nas zależeć będzie, czy uda mu się je wykorzystać.



Widać fabuła niczego sobie i pewnie już narzuca klimat wspomnianego Rambo, ale bez paniki, trochę to przebarwiłem, bowiem twórcy zapowiadają, iż w grze pojawi się mnóstwo elementów logicznych, rodem z produkcji cRPG. Na wstępie nasz bohater charakteryzował się będzie 20 różnymi cechami, które z biegiem akcji zacznie rozwijać, dzięki czemu stanie się jeszcze większą maszyną do zabijania. Producenci pokusili się nawet o bardzo odważny komentarz, z którego jasno wynika, że w dużym stopniu zagrożenia stanąć może nadchodzący produkt Deus Ex 2 - skoro ma go pobić Xenus, to w chwili obecnej chylę czoła. Co ciekawe, fabułę posuwać będziemy mogli naprzód jedynie dzięki konstruktywnym rozmowom z napotkanymi osobami, a nie poprzez eksterminację wszystkiego co się tylko ruszy. Łącznie na swej drodze napotkamy kilkaset różnych postaci, które będą bardziej, mniej lub wcale związane z fabułą, lecz z każdą zamienimy kilka słów. Dodatkowo wszyscy osobnicy początkowo pałać do nas będą nastawieniem neutralnym, a dalsza rozmowa wyjaśni czy stanie się ktoś naszym wrogiem, czy współpracownikiem. Jeśli już o współpracy mowa, to można będzie wykonać ją na siedem sposobów. Jeśli zechcemy współpracować z gangiem kolumbijskim, będziemy narażeni na słabe ataki ze strony policji oraz dużych karteli, natomiast podejmując współpracę z największą grupą narkotykową, wtedy nikt ze świata przestępczego nam nie podskoczy, lecz na pomoc policji ewidentnie liczyć nie będziemy mogli. Takich kombinacji zależności będzie sporo, gdyż grup chętnych do współpracy ma być - jak już pisałem - siedem.



Całkiem zaskoczyła mnie zapowiedź, iż grę ukończyć będzie można prawie w ogóle nie używając żadnej broni chyba jedynie w sytuacjach bez wyjścia, które wymagały będą szybkiej interwencji. Jeśli zatem chcecie przejść grę po francusku (pokojowo) nic nie stanie na przeszkodzie, natomiast walcząc po amerykańsku (wojna!) możecie likwidować wrogów specjalnie przygotowanym zapleczem militarnym, w którego skład wchodzą między innymi zabawki takie jak: karabin M-60, colt Detective, AK-47, Desert Eagle i wiele innych bardziej lub mniej znanych. Podczas biegania i strzelania poruszać będziemy się po ogromnej mapie o rozmiarach 25km x 25km, która nie będzie podzielona na żadne obszary. Jednorazowo załaduje nam się jedna ogromna mapa, na której toczyć będziemy walkę o życie. Przemierzać planszę wzdłuż i wszerz można na piechotę lub wykorzystując jeden z dostępnych środków lokomocji, takich jak: łódź, helikopter, samochód, a nawet czołg!



Ostatnim nowatorskim czynnikiem (pomijając grafikę), który został wprowadzony do gry jest motyw pieniężny. W Xenus nie znajdziemy walających się w każdym miejscu magazynków czy nowych modeli broni, pod drzewem nie będzie leżeć kamizelka kuloodporna, a w śmietniku nie znajdziemy tajnych kodów. Wszystko, tak jak w życiu, będziemy musieli sobie najnormalniej kupić. Potrzebne informacje za stosowną opłatą przekażą nam napotkani kryminaliści, a nowe egzemplarze broni zakupimy w składzie militarnym lub odda nam je człowiek, którego wpierw przyjdzie nam uśmiercić. Nie ma nic za darmo! Tylko skąd brać na to pieniądze? Otóż wystarczy zgłosić się w odpowiednie miejsce, aby dostać intratne zlecenie mafii, kartelu, czy innej szajki. Po wykonaniu zadania otrzymujesz w swe ręce pewną sumę pieniędzy, która pozwoli kontynuować Ci dalsze poszukiwania zaginionej siostry. Jest to coś w rodzaju pomniejszych questów.



Strona graficzna stoi na znakomitym, jeśli nie na rewelacyjnym poziomie, który na tle dzisiejszych możliwości przedstawia się imponująco. Jednak "nie ma róży bez kolców" i tak za znakomitą stroną wizualną, idą znakomicie wyrafinowane wymagania sprzętowe. Co prawda minimalne wymagania są średnie, aczkolwiek sami twórcy zapowiadają, że do płynnej gry potrzebny będzie sprzęt posiadający procesor 1.6 GHz, 256 MB RAM i kartę graficzną minimum GeForce 3 lub jego odpowiednik. Pozostawię to bez komentarza.



Jak widać z miesiąca na miesiąc wybucha prawdziwa rewolucja w dziedzinie gier FPP, która nikogo z nas dziwić nie powinna. W parze z najnowszym sprzętem idą najnowsze gry komputerowe, to normalne i myślę, że wyścig szybko się nie zakończy. Z dniem dzisiejszym śmiem twierdzić, iż Xenus jest na bardzo wysokiej pozycji w biegu po gracza, miejmy nadzieję, że również tak będzie po premierze.



Toldi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | wydawca | deep
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy