Zamieszczam ten post aby ostrzec wszystkich grupowiczow przed korzystaniem z
uslug firmy, ktora wyciagnela ode mnie w sposob bezprawny pieniadze.
Ponizej krotkie przedstawienie sprawy:
30.09.2000 Port Lotniczy Lawica - Poznan - stoisko firmy XXXX - niestety nie możemy podać nazwy :-)
JA: chcialbym wypozyczyc samochod - prosze o ceny, informacje otd.
OBSLUGA: prosze, tu jest formularz zamowienia i folder informacyjny z cenami
JA: jakies szczegolne wymagania ?
OSBLUGA: platnosc wylacznie karta kredytowa, na karcie wykonywana jest
blokada srodkow jako zabezpieczenie w wysokosci 1000 $
JA: wypelniam formularz.... (podajac wszystkie potrzebne dane, w tym numer
karty kredytowej - w formularzu bylo tylko jedno pole na wpisanie jednego
numeru)
07.10.2000 - dzien odbioru samochodu, miejsce jak wyzej
JA: Dzien dobry, chcialbym odebrac samochod
OSBLUGA: oczywiscie (szuka zamowienia), tak, wszystko sie zgadza poprosze
karte
JA: podaje karte
OSBLUGA: (wykonuje platnosc karta), poprosze DRUGA KARTE (!!!)
JA: jaka druga karte ?????
OSBLUGA: na drugiej karcie musze zrobic blokade srodkow
JA: nic o tym nie wiedzialem (nie ma ani slowa w formularzu, folderze ani na
www)
OSLUGA: musi byc druga karta
JA: mam co prawda druga karte ale akurat nie ma na niej dostepnych srodkow
(na pierwszej bylo 20.000)
OSBLUGA: (dzwoni do szefowej) ..klient ma jedna karte......
OBSLUGA: (do mnie) Przykro mi, musza byc 2 karty, ewentualnie moge Panu
JESZCZE RAZ SCIAGNAC platnosc z tej drugiej karty a na pierwszej zrobic
blokade
JA: jak to - drugi raz mam placic ????
OBSLUGA: tak, bo NIE MAM MOZLIWOSCI anulowania transakcji (osoba, ktora to
moze zrobic jest na urlopie)
JA: nie ma mowy, nie bede dwa razy placil za to samo, chce porozmawiac z
Pani przelozona...
(telefon do szefowej)
p. Marzena B.: Przykro mi ale wymagamy dwoch kart
JA: nikt mnie o tym nie poinformowal....
p. Marzena B.: jak to ? osbluga Panu nie powiedziala ?
JA: niestety nie, mam nawet na to swiadka ze nie bylem poinformowany
p. Marzena B.: w takim razie wyciagniemy konsekwencje w stos. do
oblugi
JA: dobrze ale co z moja sprawa ?
p. Marzena B.: ma Pan dwie mozliwosci - wycofac sie z umowy albo
wykonac platnosc druga karta
JA: a co jesli sie wycofam ?
p. Marzena B.: niezwlocznie zwrocimy Panu pobrane pieniadze..
JA: w takim razie musze niestety sie wycofac
p. Marzena B.: dobrze, prosze podac obsludze numer rachunku,
przelejemy Panu pobrana oplate
JA: dziekuje bardzo, do uslyszenia itd.
Na tym sprawa (tak mi sie wydawalo) sie zakonczyla, samochod wypozyczylem
w Avisie (za mniejsza kwote nawet) zaplacilem jedna karta bez najmniejszych
problemow - w poniedzialek wyjechalem i nie bylo mnie w Polsce 2 tygodnie.
Po powrocie sprawdzam rachunek - pieniedzy (obiecanego zwrotu) nie ma !!!
telefon do p. Marzeny B.:
JA: chcialbym przypomniec sprawe (i tu opis jak wyzej)
p. Marzena B.: dobrze, wyjasnie i oddzwonie
telefon (do mnie)
p. Marzena B.: po namysle stwierdzilismy ze nie oddamy Panu oplaty
JA: a to dlaczego ?
p. Marzena B.: taka decyzje podjal zarzad...
JA: ale w naszej wczesniejszej rozmowie otrzymalem obietnice ze pieniadze
zostana mi zwrocone !
p. Marzena B.: przykro mi bardzo...
JA: chcialbym w takim razie poskarzyc sie zarzadowi Pani firmy na takie
traktowanie klienta..
p. Marzena B.: obawiam sie ze nie ma sensu bo ja jestem w tym
zarzadzie
JA: w takim razie sprawa znajdzie sie w sadzie
p. Marzena B.: prosze bardzo
Jak na razie nie udalo mi sie od ww. firmy odzyskac bezprawnie zagarnietych
pieniedzy. Staralem sie calosc sprawy przedstawic jak najbardziej
obiektywnie. Dla mnie wnioski sa oczywiste - nie bede w przyszlosci
korzystal z tego rodzaju firm gdzie zarzad zajmuje sie jednoczesnie obsluga
klienta i w razie nieuczciwego potraktowania pozostaje jedynie droga sadowa.
Pawel Ratajczak