Warlords: Battlecry

Producent: SSI

Dystrybutor PL: Play It

Ocena: 8,5/10

Wymagania: 200 MHz, 32 MB Ram

To był strach. Arpad widział go w ich nieludzkich, czerwonych oczach. Byli przyzwyczajeni do okrucieństwa, mordu i grabieży, ale czyny Wybrańca mroziły ich czarne serca. Nie bali się go z powodu jego gwardii nieumarłych. Nie bali się jego czarnego miecza, który rozpruwał ciała i wysysał dusze. Nie bali się jego mrocznej mocy, która wstrząsała górami i siała przerażenie. Bali się jego szaleństwa.

Reklama

Szli za nim. Musieli za nim iść. Takie były słowa proroctwa. Łzy Jutrzenki niosły światu ciemność i pogardę, a on był Wybrańcem. Mógł uratować świat, ale poszedł ścieżką zła.

I właśnie teraz, gdy padł ostatni obrońca starożytnej elfickiej twierdzy, gdy Arpad stał pośród ciał tych, którzy próbowali go zabić i zmienić przeznaczenie, teraz właśnie dopełniało się proroctwo mrocznych elfów. Z mgły wyszedł człowiek, niezwyciężony wojownik i potężny czarnoksiężnik. Pokonał bez trudu najsilniejszych z nich i zmusił ich lud, by podążył za nim na krucjatę ognia i krwi. Wielu zginęło, lecz wrogów padły tysiące. Zniszczone miasta i spalona ziemia znaczyła ich szlak.

Jeszcze tylko jeden krok na długiej drodze, ostatnia bitwa, o której pamięć przetrwa do końca świata. Ostatni wysiłek i spełni się ...



... ciemność na wieki wieków.



Łzy Jutrzenki obwieściły nadejście Wojny. Wszystkie ludy chwyciły za broń i stanęły przeciw sobie w straszliwej bitwie o przyszłe losy świata. Światło przeciw ciemności, prawda przeciw kłamstwu, miłość przeciw nienawiści. Weź udział w ostatecznym konflikcie. Zagraj w Warlords Battlecry.



Dziewięć ras stanie do boju, który może być ich ostatnim. Po stronie Światłości staną mężni i hołdujący rycerskiej tradycji ludzie, twarde i honorowe krasnoludy, wysokie elfy - mistrzowie magii oraz żyjące w zgodzie z przyrodą leśne elfy. Przeciwko nim wystąpią barbarzyńcy, potwornie silne minotaury, okrutne orki, lubujące się w magii śmierci mroczne elfy oraz siejące grozę zastępy nieumarłych. Po której ze stron staniesz, zależy tylko od ciebie.



Battlecry nawiązujący do starych, dwuwymiarowych, turowych gier Warlords i Warlords II, jest strategią czasu rzeczywistego dziejącą się w świecie fantasy. Grający ma możliwość wyboru pomiędzy rozegraniem kampanii "Łzy Jutrzenki", pojedynczymi scenariuszami w opcji "skirmish" oraz edytorem map. Dostępny jest też oczywiście tryb multiplayer oraz tutorial, który wprowadzi początkującego gracza w arkana gry.

Na początku wszystko może wydawać się skomplikowane. Rozpoczynamy od stworzenia bohatera. Do wyboru są cztery klasy, każda mająca kilka specjalizacji. Postać opisuje dziesięć umiejętności oraz zdolności specjalne. Każdy bohater może posługiwać się magią, choć naprawdę efektywnie wykorzystywać może ją tylko mag lub kapłan. W miarę postępu kampanii nasz bohater będzie się stawał bardziej doświadczony, będzie poznawał nowe czary i zdobywał magiczne przedmioty. Oprócz dowodzenia wojskami czekają go wyprawy w celu zdobycia Sprzymierzeńców lub innych nagród.

Gdy będziemy już mieć bohatera otworzy się przed nami kampania "Łzy Jutrzenki". Podzielona jest ona na cztery rozdziały. Dwa pierwsze - Proroctwo oraz Dwie Łzy są wprowadzeniem w konflikt i dopiero po ich przejściu wybieramy stronę, po której staniemy w tej ostatniej bitwie. Kolejne dwa rozdziały to kilkanaście bitew, które poprowadzą nas do zwycięstwa.

Recepta na sukces jest dość prosta. Jak w każdym RTS musimy zbudować więcej jednostek niż ma przeciwnik. Dodatkowo dobrze by było, gdyby te jednostki były lepsze i bardziej doświadczone. Najlepsze wojsko znajduje się w świcie naszego bohatera. Każda jednostka w scenariuszu ma możliwość awansowania do niej po zdobyciu określonego poziomu. Oprócz zwykłych jednostek w świcie znajdują się generałowie oraz Sprzymierzeńcy. Podstawą jest jednak armia a nie bohaterowie. Wojska poszczególnych ras różnią się między sobą diametralnie. Ogólnie rzecz biorąc, każda posiada piechotę, jednostki strzeleckie, kawalerię, magów, potwory latające oraz okręty wojenne. Jednak nie są one nawet w przybliżeniu sobie równe. Ludzie mają lepszą kawalerię niż orki, a minotaury lepszą piechotę niż elfy. Te ostatnie mają dobrych magów, ale i tak najlepsi są nekromanci nieumarłych. Tak więc każda armia jest wyjątkowa a jednocześnie może się równać z innymi. Ta wyjątkowość prowadzi do konieczności zastosowania odmiennych strategii. Dziewięć ras, dziewięć sposobów prowadzenia wojny.

Magia odgrywa dużą rolę. Czarów jest sporo, podzielone są na dziewięć szkół, z których każda zawiera dziewięć różnych zaklęć. Trzeba jednak pamiętać, że kto magią wojuje ten od miecza ginie. Nie opieraj swojej armii tylko na magach, bo do zwycięstwa potrzebne jest wojsko wszechstronne, przygotowane na każdą ewentualność.



Warlords Battlecry jest grą na poziomie. Bardzo ładna szata graficzna i odpowiednio dobrana muzyka tworzy niepowtarzalną atmosferę. Ciekawa linia fabularna wciąga nas w świat gry. Produkcja SSI nie jest zbyt innowacyjna, opiera się raczej na utartych standardach. Rzetelnie wykonana, zapewnia długie godziny rozrywki. Polecam ją z czystym sumieniem każdemu miłośnikowi fantasy i nie tylko.

Seraphim

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: strach | dystrybutor | Łzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy