Virtua Tennis

Producent: SEGA/Hitmaker

Wydawca: Empire Interactive

Dystrybutor PL: Cenega Poland

Data wydania PL: 21 czerwiec 2002

Minimalne wymagania sprzętowe: Procesor 450 MHz, 64 MB RAM, karta grafiki 16 MB, karta dźwiękowa

Zalecane wymagania sprzętowe: Procesor 800 MHz, 128 MB RAM, karta grafiki 32MB, karta dźwiękowa, 4 pady do gry

Cena detaliczna: 99 PLN

Ocena: 6,5/10

"Virtua Tennis" to gra sportowa traktująca o coraz bardziej popularnym sporcie, jakim jest tenis. Co może zaoferować gra o tenisie? Ano, może zaoferować całkiem sporo rozrywki w kilku podstawowych trybach: turniej singlowy lub deblowy, można zagrać również z żywym przeciwnikiem w sieci lub nawet przy jednym komputerze. Pozostaje jeszcze tryb World Circuit, w którym to wcielamy się w jednego z siedmiu dostępnych tenisistów (każdy posiada jakąś cechę, w której jest naprawdę dobry) i rozpoczynamy własną karierę. Na mapie świata znajdują się korty, na których rozgrywać można mecze oraz specjalne miejsca do treningu. Trzeba przyznać, że różnorodność tych ostatnich jest doprawdy ogromna, od ćwiczenia w odbiorze serwu do przepychania toczących się kul przy użyciu uderzanej piłeczki. W tym trybie za wygrane pojedynki uzyskujemy pieniądze, które to możemy wydać w rozsianych na mapie świata sklepach. Do nabycia są nowi zawodnicy, których możemy potem wybrać do gry w turnieju lub do pojedynku multiplayer, nowe stadiony spełniające te same funkcje co zawodnicy, nowe stroje, które to można zmieniać i ubierać na czas trwania meczu, jest też napój energetyczny i nowe naciągi do rakiety. Aha jest jeszcze możliwość podpisania kontraktu z zawodnikiem, który od tej pory będzie naszym drugim zawodnikiem do meczów deblowych.

Reklama



Sama gra od strony technicznej jest dobrze wykonana. Instalacja przebiega bez zakłóceń, niestety przy deinstalacji na niektórych komputerach pojawiają się problemy. Skrót deinstalacji nie wiedzieć czemu nie działa i trzeba się posłużyć ikonką "dodaj-usuń programy". Później jeszcze ręczne wyrzucenie skrótów z paska systemu i nareszcie pozbyliśmy się niepotrzebnych pozostałości.



Za to do instrukcji nie można się za bardzo do czego doczepić. Niedługa, ale przejrzyście napisana - oferuje wszystko co gracz powinien się z niej dowiedzieć. Jest więc opis klawiszy ruchu, funkcyjnych, krótka ściągawka na temat trybów gry oraz adres pomocy technicznej.



Grafika i muzyka to zdecydowanie najmocniejsza strona tej gry. Staranne, płynne animacje graczy i świetna muzyka doskonale dobrana do tego typu rozrywki. Korty pokryte są jednym z czterech rodzajów nawierzchni, na każdej z nich piłeczka i zawodnicy zachowują się naprawdę inaczej. Po każdej zakończonej akcji można obejrzeć powtórkę, choć trzeba przyznać, że usytuowanie kamery nie zawsze pozwala wszystko dostrzec.



Sterowanie zawodnikiem jest niemal instynktowne. Podstawowe klawisze to kursory dla ruchu, jeden klawisz dla silnego uderzenia i jeden dla lobu. Po piętnastu minutach gry można całkowicie opanować sterowanie. Godne wspomnienia jest, że grając w debla możemy zmieniać sposób gry naszego partnera, co zdecydowanie urealnia rozgrywkę i sprawia, że mamy większy wpływ na to co się dzieje na korcie.

Sama gra sprawia dużo przyjemności, a cztery poziomy trudności pozwalają znaleźć ten właściwy dla siebie. Niestety mimo dużej ilości urozmaiceń gra nudzi się gdzieś po około pięciu godzinach, nie jest żadną rewolucją i jako konwersja gry z Segi sprzed paru lat nie jest zbyt aktualna. Jeżeli jesteś fanem tenisa to musisz mieć tę grę, ale jeśli tenis jest dla Ciebie czarną magią to Virtua Tenis zapewni Ci parę godzin naprawdę świetnej rozrywki i nic więcej. Grę oceniam na 6.5/10. Fani tenisa mogą dodać jeden, ale dla nich to i tak jest to pozycja obowiązkowa.



sir Dumpling feat Lord Vader

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tenis | rozrywki | zawodnicy | dystrybutor | karta | wydawca | tennis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama