Producent: Ubisoft Monteral
Wydawca: Ubisoft
Dystrybutor PL: CD Projekt (konsole), Cenega Poland (PC)
Rodzaj gry: TPP / gra akcji
Platforma: PlayStation 2, Xbox, GameCube, Xbox 360, PC
Termin wydania: I kwartał 2006
Walka z wytrawnym przeciwnikiem często skłania nas do wydawałoby się radykalnych decyzji... Czasami, aby pokonać zło, najpierw trzeba je zrozumieć... Człowiek niespotykanie uzdolniony oraz inteligentny, żołnierz, którego szkolenie warte jest setki tysięcy dolarów - Sam Fisher, który postanowił stanąć po drugiej stronie barykady...
Największy wróg czai się tam, gdzie się najmniej go spodziewasz
Sam Fisher ląduje w więzieniu, zaczyna pracować dla tamtejszych rezydentów, pomagając przy okazji jednej z organizacji terrorystycznej działającej na terenie USA. Byłoby ciekawie, prawda? Super tajny agent zdradza i wykorzystując wszystkie zdolności zdobyte w NSA postanawia przejść na ciemną stronę? Z pewnością taka postać rzeczy dała by kopa każdemu fanowi tej świetnej serii twórców elektronicznej wersji "King Konga"? Niestety, fakty są nieco inne niż na początku podałem. W rzeczywistości na terenie Stanów Zjednoczonych działa bardzo zaawansowana i skuteczna grupa terrorystów, którzy szybko stają się numer jeden na liście dobrych uczynków Sama Fishera. Aby jednak dopaść tych drani, Sam musi najpierw udać się do więzienia i pod przykrywką seryjnego zabójcy, rozpocząć współpracę z szefami tutejszego "parku rozrywki". Jak się później okaże, nie tylko sami więźniowie współpracują ze zorganizowaną i bardzo skuteczną grupą terrorystów...
Wojny się nie uniknie. Można ją tylko przełożyć, aż wróg stanie się silniejszy
Powolna, niebezpieczna i bardzo złożona walka na kolejnych szczeblach więziennej kariery. Przede wszystkim gra będzie kładła nacisk na bardzo rozbudowany i logiczny system wyborów naszego głównego bohatera. Czasami w mgnieniu oka będziemy musieli podjąć istotną dla naszych losów decyzję - zabić świadka naszych rozmów z agencją, wykonać zlecenie więziennego szefa, aby wkupić się w jego zaufanie. Dlaczego? Takich prób było już wiele, ale zawsze kończyły się większą lub mniejszą porażką. Już od dłuższego czasu zmywa to programistom sen z powiek - nieliniowość oraz wybór między dobrem a złem, jakiego dokonuje sam gracz. Ubisoft zapowiada, iż tym razem będzie tak, jak powinno być już dawno temu. W końcu każda nasza decyzja, każdy krok będzie miał charakterystyczny, często nieprzewidywalny i bardzo istotny wpływ na nasze przyszłe losy. Dojdzie nawet do takich sytuacji, kiedy będziemy musieli wybrać między zadaniem agencji a samego bossa mafii. Po czyjej stronie staniesz? Czy wierzysz w prawdziwe nieskazitelne dobro? A może wiesz, na czym polega zło konieczne lub małe zło okupione większym dobrem? Nie?! Teraz będziesz miał w końcu szansę poznać, na czym często polega praca prawdziwego zawodowca. Zasada, którą powtarzał Leon Zawodowiec - "No women, no kids" - może okazać się zbyt dużą przeszkodą...
Jedyny sposób, aby zmądrzeć, to grać z lepszym przeciwnikiem
Sam gameplay ma nie ulec diametralnym zmianom - to akurat bardzo dobrze, ponieważ w poprzednich częściach był on najlepszy z możliwych. Oczywiście same miejscówki zmienią lekko charakter - więcej mroku i przytłaczającego klimatu: obdrapane ściany, kraty i wszędobylski kurz. Plus same lokacje - takie opuszczone więzienne prosektorium - mniam, mniam...
Czasami, co wielu może się nie spodobać, będziemy zmuszeni działać bez najnowszej technologii i gadżetów. Co wtedy? W tym aspekcie możemy na razie "poplotkować", ponieważ Ubisoft nie potwierdził jeszcze niczego konkretnego w tym wypadku - niemniej jednak prawdopodobnie Sam, podobnie jak Snake, otrzyma całkiem złożony i efektowny styl walki wręcz: dźwignie, kopniaki, przewroty itd. Zobaczymy...
Pierwsza zasada biznesu - chroń swoich inwestycji
Najnowszy "Splinter Cell: Double Agent" zapowiada się naprawdę smakowicie - ciekawie rozwiązany scenariusz, interesujący powiew świeżości w samym podejściu do walki ze złem, ale równocześnie wiele tajemnic, z którymi nie chce się podzielić twórca gry, firma Ubisoft. Na pewno będzie profesjonalnie, mrocznie, brutalnie i pięknie. O samej grafice na razie pisać zbytnio nie będę, ponieważ dostępne są jedynie screeny z gry. Z drugiej jednak strony mogę Was uspokoić - niesamowita praca oświetlenia, porażające tekstury i niepowtarzalna animacja zawsze były i będą wizytówką tej serii. Wystarczy poczekać i samemu się przekonać - "Spliner Cell: Double Agent" będzie równie dobry co poprzednicy...
AFrO
Reklama
