Titan Quest

Producent: Iron Lore
Wydawca: THQ
Dystrybutor PL: CD Projekt
Rodzaj gry: action RPG
Data wydania: 11 sierpnia 2006
Wymagania sprzętowe: Windows 2000/XP, Procesor AMD lub Intel 1.8 GHz, 512 MB RAM, karta graficzna nVidia lub Ati z 64 MB RAM i obsługą Pixel Shader 1.1, karta dźwiękowa kompatybilna z DirectX 9.0c
Cena detaliczna: 99,90 PLN
Ocena: 8.5/10

"Titan Quest" to najnowszy produkt firmy Iron Lore, którego akcja rozgrywa się w epoce starożytnej. Sytuacja społeczna panująca w grze jest, co najmniej, nieciekawa z takich powodów, że ludzie nieprzerwanie nękani są przez różnego rodzaju kreatury, natomiast bożkom zasiadającym na górze Olimp władza wymknęła się spod kontroli, wobec czego na Ziemi zapanował kompletny chaos. Okazuje się, że wszystkiemu winni są mityczni tytani, którzy postanowili zemścić się na Zeusie za to, że ten przez długi czas więził ich w niewoli. W całe to zamieszanie dość nieoczekiwanie wplątuje się główny bohater gry, który będzie próbował zaprowadzić ład i porządek, a naszym zadaniem jest mu w tym pomóc.

Zabawę rozpoczynamy od procesu tworzenia postaci, który ma charakter bardzo uproszczony - ogranicza się jedynie do wyboru kolorystyki tuniki noszonej przez naszego bohatera. Dopiero po osiągnięciu drugiego poziomu doświadczenia obieramy konkretny kierunek rozwoju postaci. Do wyboru mamy kilka mistrzostw, a mianowicie: Ziemi, Burzy, Natury, Ducha, Łowów, Łotrostwa, Obrony i Wojny. Każda sztuka składa się z kilkunastu zdolności czynnych i biernych. Umiejętności czynne polegają na tym, że ich użycie jest zależne od naszej woli, natomiast umiejętności bierne są wykorzystywane przez cały czas od momentu ich nabycia. Bardzo ciekawą opcją jest możliwość łączenia dwóch mistrzostw w jedną całość, co wydatnie wzbogaca wachlarz umiejętności głównego bohatera i potęguje liczebność dostępnych profesji.

"Titan Quest", jak na przedstawiciela hack'n'slash przystało, stawia nacisk przede wszystkim na akcję, niestety kosztem fabuły. Produkt firmy Iron Lore to niekończąca się sieczka, w której jednym z największych mankamentów jest liniowość fabuły. Autorzy nie pozostawili graczom zbyt wiele swobody wyboru, a ponadto niemożność nawiązania dialogu z napotkanymi postaciami zdecydowanie działa na niekorzyść gry. Postacie niezależne upodobały sobie prowadzenie nudnego monologu, który najczęściej kończy się przyjęciem przez nas zleconego zadania głównego lub zadania pobocznego (bez względu na to, czy takie zadanie chcemy przyjąć czy też nie chcemy).

Żadnych zastrzeżeń nie mam natomiast odnośnie samej rozgrywki, która jest niezwykle dynamiczna. Na jej szybkie tempo wpływają ogromne watahy przeciwników, które przyjdzie nam eliminować na swojej drodze. Autorzy przygotowali ponad 80 rodzajów potworów, które charakteryzują się odmiennym stylem walki oraz posiadają specyficzne dla siebie zdolności. Do tego dochodzi kilkaset sztuk uzbrojenia, począwszy od broni siecznej poprzez broń strzelecką, a kończąc na asortymencie magicznym. Oprócz tego w grze nie zabraknie wszelkiej maści pancerzy, tarcz, magicznych pierścieni, wisiorków i innego mniej lub bardziej przydatnego żelastwa. Ubolewam jednak nad tym, iż producenci przeznaczyli zdecydowanie za mało miejsca pod ekwipunek. Nietrudno też nie zauważyć braku możliwości sortowania przedmiotów, przez co wielokrotnie będziemy musieli ręcznie układać rzeczy w plecaku, co jest bardzo czasochłonne. Podoba mi się za to rozwiązanie, które pozwala porównać statystyki przedmiotu noszonego w plecaku ze statystykami przedmiotu aktualnie używanego przez bohatera.

Warto podkreślić, że świat gry przygotowany przez twórców legitymuje się dość pokaźnymi rozmiarami. W trakcie swojej wędrówki przemierzymy Grecję, Egipt oraz Chiny, przy okazji zwiedzając sporo starożytnych miast, pustynie, przełęcze i inne urocze scenerie. Ponadto nie sposób zaprzeczyć, że "Titan Quest" cechuje się bardzo dużą grywalnością, nawet pomimo tego, że gra nierzadko potrafi bez podania konkretnej przyczyny wyjść do Windowsa. Grę zapisywać można w dowolnym momencie, tym niemniej po jej wczytaniu nie pojawiamy się w miejscu ostatniego zapisu, tylko przy najbliższych fontannach reinkarnacji, które są rozrzucone po różnych częściach mapy.

Wizualnie "Titan Quest" prezentuje się bardzo okazale. Grafika jest wyjątkowo szczegółowa i gołym okiem widać jak wiele pracy poświęcili jej producenci. Widok można dowolnie przybliżać oraz oddalać i chociaż kamera jest nieruchoma, to nie sprawia żadnych problemów, bowiem wszystko widać bardzo dokładnie i nic nie powinno umknąć naszej uwadze. Dźwiękowo gra wypada już gorzej, ponieważ odgłosy dochodzące z pola walki nie są zanadto urozmaicone, a muzyka jest dosyć monotonna. Polskim wydaniem gry zajęła się firma CD Projekt, która zdecydowała się na wersję kinową. Błędów w tłumaczeniu, poza kilkoma literówkami, nie zauważyłem. Warto dodać, że rodzimy dystrybutor oprócz dobrze przygotowanej instrukcji postarał się także przygotować graczom ściągawkę z drzewkiem umiejętności dla każdego mistrzostwa.

Słowem zakończenia chciałbym podkreślić, że "Titan Quest" nieznacznie zawiódł moje oczekiwania. Liczyłem, że tytuł ten wreszcie odeśle 'Diablo II' do lamusa, a okazało się, że stareńkie dzieło panów z Blizzard w dalszym ciągu mocno dzierży koronę gier hack'n'slash. Tym niemniej "Titan Quest" to gra jak najbardziej godna uwagi, dlatego szczerze polecam zakup tej pozycji, bowiem każdemu zapewni ona wiele godzin dobrej rozrywki.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: umiejętności | wydawca | dystrybutor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy