The Sims 2: Nocne Życie

Producent: Maxis
Wydawca: Electronic Arts
Dystrybutor PL: Electronic Arts Polska
Rodzaj gry: symulator życia
Data wydania PL: 16 września 2005
Wymagania sprzętowe: PIII 800, 256 MB RAM, karta graficzna 32 MB, 500 MB HDD
Cena detaliczna: 79,90 PLN
Ocena: 7/10

O serii "The Sims" napisane zostało tak wiele, że nie sposób zliczyć wszystkich publikacji na temat tej gry. Zapewne doskonale zdajecie sobie sprawę, iż mamy tutaj do czynienia z najbardziej kasowym przebojem na rynku gier komputerowych w jego historii, który firmie Maxis zapewnił zyski wystarczające na produkcję kilkudziesięciu kolejnych odsłon serii. Opisywany niniejszym dodatek "The Sims 2: Nocne Życie" jest drugim rozszerzeniem po "The Sims 2: Na Studiach". Zabawa w najnowszej odsłonie będzie nabierała rumieńców dopiero wtedy, gdy na niebie miejsce słońca zajmie księżyc, a w okolicy zapadnie zmrok.

Autorzy udostępnili nam dzielnicę specjalnie stworzoną do nocnych hulanek, w której nie zabraknie wszelkiej maści klubów, dyskotek czy restauracji godnych odwiedzenia. Poza tym pojawiło się dokładnie 125 nowych przedmiotów, w tym bardzo wiele kojarzących się z bibkami. Twórcy pod tym względem wzięli sobie do serca głównie propozycje graczy i w większości spełnili ich prośby. Osobiście bardzo cieszy mnie fakt, iż czas oczekiwania na przejście z jednej części gry do drugiej uległ znacznemu skróceniu. Dzięki temu zyskamy dosyć sporo czasu i nerwów, które możemy spożytkować na samą rozgrywkę.

Swoistą nowinką w tej odsłonie jest udostępnienie simom samochodów. Dzięki temu nasi milusińscy mogą w każdej chwili wsiąść do zaparkowanego w garażu auta i ruszyć w wybrane miejsce w grze. Jest to o tyle przydatna opcja, iż nie trzeba za każdym razem telefonować po taksówkę i marnotrawić pieniędzy. Uważam jednak, że ten aspekt - mimo wszystko - można było lepiej dopracować. Przykładowo - rozczarował mnie nieco fakt, że nie możemy swobodnie kierować samochodem, tylko wybieramy jedno z dostępnych miejsc i wóz samoczynnie rusza tam z pasażerem. Oczywiście nie liczyłem na żadną symulację w tym względzie, ale sam fakt poczucia się panem i władcą swojej gabloty byłby zdecydowanie milej widziany. Dobrze, że autorzy udostępnili nam kilka rodzajów samochodów, w zasadzie - na każdą kieszeń. Im bardziej zasobny posiadamy portfel - tym stać nas na lepszą furę.

Abstrahując od motoryzacji - same zabawy w klubach polegają przede wszystkim na tańcowaniu w rytmie różnych rodzajów muzyki, piciu mocnych trunków, a nawet podrywaniu kobiet. Na randkę umówić można się także w restauracji, jednak wcześniej należy zamówić odpowiedni stolik, a po zajęciu miejsca kelner odbiera zamówienie i po pewnym czasie możemy zająć się konsumpcją zamówionych potraw. Kolejne novum zauważamy przy tworzeniu nowego sima - polega ono na doborze odpowiednich opcji charakteryzujących preferencje względem płci przeciwnej. W skrócie można by napisać, iż w ten sposób decydujemy o guście naszego bohatera. Jeżeli przepadacie za brunetkami, tudzież brunetami - nic nie stoi na przeszkodzie, aby Wasz sim miał podobne upodobania.

To jednak nie wszystkie nowości, jakie zaproponowali nam panowie z Maxis. Kolejną nowalijką jest obecność... wampirów! Co prawda nie będzie nam dane ich spotkać zbyt często, ale przy odrobinie szczęścia sami możemy znaleźć się w ich gronie! Mimo wielu zalet bycia wampirem, nie brakuje także wad. Rzeczą oczywistą jest, że za dnia nie wyściubimy nosa na światło dzienne, bowiem wampiry nie znoszą słońca. Aby się przed nim uchronić, trzeba zaopatrzyć się w trumnę. Gdy jednak nadchodzi noc, szaleństw nie ma końca z uwagi na to, że parametry życiowe utrzymują się stale na wysokim poziomie i w ogóle nie trzeba na nie zwracać uwagi.

Od strony technicznej twórcy także zadbali o kilka nowinek. Co do samej grafiki to stwierdzić trzeba, że trzyma ona solidny poziom. Aby się o tym przekonać wystarczy wyskoczyć do klubu i rzucić okiem na jego wystrój świetlny. Środowisko zewnętrzne również prezentuje się mile dla oka, a same simy jakby wypiękniały. Aspekt dźwiękowy nie ustępuje na krok grafice, co oznacza tylko tyle, że wszystko jest na swoim poziomie. Ogólnie rzecz biorąc - oprawa audiowizualna gry jest chyba jej najmocniejszą stroną. Za dystrybucję gry na terenie naszego kraju odpowiada, tak jak przy poprzednich częściach, firma Electronic Arts Polska.

Na koniec wypada tylko napisać, że historia zatoczyła koło. Do tej pory miałem przed sobą wiele dodatków do obu części "The Sims" i żaden z nich żadnej rewolucji nie zaprowadził. Nie oszukujmy się, ale nie inaczej jest z "The Sims 2: Nocne Życie". Owszem, gra wprowadza pewien powiew świeżości, ale wydaje mi się, że nie wszystkie pomysły zostały zrealizowane do końca i w efekcie tego - szybko się nudzą. Tym niemniej nie można autorom odmówić trafionego poczucia tematu i wypada żywić nadzieję, że kolejne części uwielbianej serii będą jeszcze lepsze.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | symulator | dystrybutor | wydawca | The Sims
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy