Strategiczne Joint Task Force jesienią

Vivendi Games wraz z HD Publishing podały pierwsze od października informacje odnośnie nowej strategii czasu rzeczywistego skupiającej się na przedstawieniu, jak mogłaby wyglądać współczesna wojna.

Za przygotowanie produkcji odpowiadają twórcy słynnego "Codename: Panzers - Phase One" oraz "S.W.I.N.E.".

"Joint Task Force", gra tworzona wyłącznie na komputery klasy PC przez zespół Most Wanted Entertainment, ma przedstawić nam toczącą się bardzo bliskiej przyszłości wojnę, która zdaniem twórców w każdej chwili może stać się rzeczywistością. Otóż w 2007 roku ani Stany Zjednoczone, ani Organizacja Narodów Zjednoczonych, ani NATO nie mają już sił do opanowania punktów zapalnych dla przyszłych konfliktów w najróżniejszych miejscach globu ziemskiego. Aby stłumić wzrost międzynarodowego terroryzmu, dyktatur i powstań rebeliantów, zachodni przywódcy tworzą tytułowy oddział Joint Task Force, wyposażony w specjalny sprzęt do szybkiej i efektywnej walki.

Naszym zadaniem będzie objęcie kontroli nad elitarną jednostką wysyłaną co i raz w najbardziej egzotyczne zakątki świata. Niemniej pomimo przyszłościowych założeń twórcy obiecują wprowadzenie zgodnych z rzeczywistością typów broni, pojazdów oraz wyposażenia dzięki specjalnym umowom licencyjnym z producentami sprzętu wojskowego. W ten sposób - jak twierdzi Mike Horneman z HD Publishing - gra zyska ogromną dawkę realizmu.

Z wcześniejszych doniesień wiemy również, że wydarzenia przeniosą nas do takich punktów zapalnych, jak Bliski Wschód, Centralna Azja oraz region Bałkan. Łącznie do przejścia będzie blisko 20 różnych misji oraz tryb treningowy dla początkujących graczy. Podczas walk ważne ma być manipulowanie mediami i opinią publiczną. Uważne obserwowanie kanałów informacyjnych i posługiwanie się satelitą szpiegowskim pozwolą też na odkrycie słabych stron przeciwnika oraz dodatkowych zadań do wykonania. Istotne będzie również zwracanie uwagi na stan naszych oddziałów, ponieważ będą przechodziły do kolejnych misji wraz ze zdobytym doświadczeniem.

Walki będą toczyć się w różnych regionach: od pustyni, poprzez dżunglę, po niebezpieczne góry. Niejednokrotnie przyjdzie nam też stawić czoła oponentom w terenie zabudowanym. Wszystko to nie pozostanie bez wpływu na przebieg rozgrywki, bo otoczenie będzie można całkowicie zniszczyć. Spory wpływ na zabawę mają mieć też dynamiczna fizyka świata gry i zmieniające się warunki atmosferyczne.

Dla fanów rozgrywek sieciowych znajdzie się kilka trybów: dominacja, deathmatch oraz kooperacja. Jednocześnie w multiplayerze będzie mogło się bawić maksymalnie osiem osób.

Premiera "Joint Task Force" ma odbyć się w trakcie tegorocznej jesieni.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: vivendi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy