Square Enix w odwrocie

Japońska korporacja specjalizująca się w grach RPG ma spore problemy. Najnowszy raport finansowy giganta z Tokio ujawnia, iż mimo sukcesów "Dragon Quest VIII", które trafiło do czterech milionów graczy na całym świecie, pozycja firmy nie jest zbyt pewna.

Władze Square Enix poinformowały, że w okresie od kwietnia do grudnia 2005 roku spółka odnotowała blisko 13% wzrostu w obrotach z gier sieciowych w stosunku do tego samego okresu w poprzednim roku. Mimo to jednak szokujący jest liczący aż 75,5% spadek łącznych zysków ze wszystkich źródeł.

Warto zauważyć, że w tym okresie wydała kilka długo oczekiwanych gier, które błyskawicznie zyskały miano hitów: "Kingdom Hearts II" (1,1 miliona sprzedanych egzemplarzy w Japonii), "Romancing SaGa" (500 tysięcy) oraz "Dragon Quest VIII" (430 tysięcy w Ameryce Północnej, 3 miliony w Japonii w trzy dni po premierze).

Square Enix zarabia też coraz mniej na komiksach, a na pochwały zasłużył jedynie oddział zajmujący się produkcją filmów. Produkcja "Final Fantasy VII: Advent Children", w odróżnieniu od "Spirits Within" z 2001 roku, sprawiła, że wytwórnia odnotowała aż 209,8% wzrostu w obrotach i 250,3% w zyskach.

We wrześniu firma przejęła władzę nad Taito, które przekształcono w odrębny oddział. Pomimo ogromnych obrotów dział ten odnotował straty w wysokości 1,99 miliona dolarów. Jednak do końca roku fiskalnego, tj. 31 marca, firma liczy na zyski. Największa planowana premiera to "Final Fantasy XII", czyli oczekiwana już od pięciu lat gra z najbardziej znanej serii japońskiego wydawcy.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tokio | problemy | korporacja | Square
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy