Producent: Genius
Rodzaj kontrolera: kierownica
Platforma: PC
Wymagania sprzętowe: procesor 166 MHz, system Windows XP / 2000 / ME / 98SE, port USB
Cena detaliczna: 169 PLN
Ocena: 7/10
Każdy szanujący się maniak wszelkiego rodzaju rajdówek oraz ścigałek doskonale wie, że do pełni możliwości, oprócz dobrego nagłośnienia, umiejętności i zdecydowanie dobrej gry, brakuje tylko odpowiedniej kierownicy. Problem polega tylko na jej wyborze...
Za kółkiem
Istnieje wiele wspaniałych tytułów z gatunku samochodówek. Nie mówię tu tylko o symulacjach, bo te definitywnie wymagają kierownicy i fotela kubełkowego, ale również produkcjach zręcznościowych. Nigdy nie zastanawialiście się, jakby to było, gdybyście odrzucili na chwilę toporną kierownicę, czy też pada i zasiedli za fachowym "kółkiem"? Wczuć się w rolę kierowcy Formuły 1, wpaść w zakręt bokiem przed nadjeżdżającą policji lub najzwyczajniej w świecie zrobić "bączka" przed domem naszej "randki"? Genius, podobnie jak wielu innych producentów, postanowił stworzyć dla nas kontroler mający zadowolić zarówno fanów symulacji, jak i beztroskiej zadymy na czterech kółkach. Zobaczmy, co z tego wyszło...
W kartonie
Pierwszy kontakt jest najważniejszy. Tak przynajmniej mawia lekarz mojej dziewczyny... Spójrzmy więc co Genius ukrył przed nami w kartonowym pudle. Otwieramy, a tam wyskakuje kierownica zintegrowana z sekwencyjną skrzynią biegów oraz osobna decha zawierająca zarówno pedał gazu, jak i hamulec. Oprócz tego płytka instalacyjna oraz instrukcja obsługi. Ta ostatnia - mimo że zawiera pewne informacje w języku polskim - jest z pewnością istotnym żartem z potencjalnego nabywcy. Nie ma w niej nic konkretnego i ważnego. Wyczytamy między innymi ile kierownica ma przycisków oraz jak "po łebkach" zainstalować sprzęt do naszego komputera. Żenada i to poważna. Rozumiem, że nie powinienem spodziewać się encyklopedii na temat każdego podzespołu tegoż wytworu, ale przynajmniej najważniejsze szczegóły. Ile kierownica ma obrotu, czy pedał gazu i hamulca są jednostopniowe, czy może dzięki nim mamy kontrolę nad obrotami danej fury itd. Na szczęście jestem bardzo wyrozumiały, ignorując lepszą pracę konkurencji w tej dziedzinie, pomyślałem, że prawdopodobnie płytka instalacyjna będzie zawierać interesujące mnie szczegóły...
Nadzieja matką głupich. Produkt najzwyczajniej w świecie zainstalował się na twardym dysku, po pewnym czasie kierownica obróciła się samoczynnie w lewo i w prawo i nastąpiła cisza. Szybko przyjrzałem się zainstalowanym plikom, nic ciekawego, po czym odnalazłem w panelu sterowania, standardowo, "kontrolery gier". Tam już spokojnie, bez większych rewelacji, ustawiłem prawidłowo kierownicę. Jakieś konkrety, szczegóły, dane mechanizmów naszego nowego kontrolera? A po co Ci to, drogi graczu? Uparłeś się, że chciałbyś wiedzieć coś więcej o nowo zakupionej zabawce, zanim zaczniesz grać? Mogę jedynie odesłać Cię do kartonu leżącego obok Ciebie. Jedynie tam znalazłem szczątkowe informacje na temat tego, co właśnie postawiłem na biurku.
Plastikowy blask
Po wstępnych oględzinach oraz banalnej instalacji pora przyjrzeć się dokładniej produktowi Geniusa pt. "Speed Wheel 3 MT". Może najpierw zacznijmy od powierzchni zawierającej dwa pedały - gaz oraz hamulec. Płyta, na której są umieszczone, to czysty plastik koloru czarnego, wykonanego z dobrej klasy surowca, przy zachowaniu dokładności profilowanych szczegółów. Pedały, i w tym tkwi problem, zawierają praktycznie te same cechy. Co prawda dumnie prezentują srebrną powierzchnię, to nie mniej jednak materiał, z jakiego są wykonane, nie przemawia za energicznym wciskaniem gazu do dechy. Ja na pewno ostrożnie będę się z nimi obchodził, przecież nie chcemy, abym jeszcze przed zakończeniem testów, urządzanie "wystrzeliło" w kosmos.
Teraz element najważniejszy: koło kierownicze. Tworzywo identyczne co omawiany przed chwilą element plus zwarta konstrukcja łącząca "koło" ze skrzynią zmiany biegów - całość tworzy praktyczną budowę, zapewniającą wysoką mobilność urządzenia oraz praktyczność przy samej zabawie. Skrzynia biegów jest sekwencyjna, w kolorze srebrnym i okraszona jest pospolitym i ogólnie przyjętym designem. Sam kontroler, czyli kierownica, została obdarzona bardzo fajnymi, pomarańczowymi i gumowymi powierzchniami, których zadaniem jest zapewnienie nam jak najlepszej kontroli oraz uniknięcia nieprzyjemnych odcisków. Super. Oprócz tego mamy dwanaście przycisków, rozmieszczonych w różnych częściach "kółka" oraz "gałkę analogową", znaną z popularnych padów. Całość, mimo bardzo średniego wykonania, jest poprawna i architektonicznie dobrze przemyślana. Gdyby nie wieloletnie doświadczenie, stwierdziłbym, że projektanci Geniusa zaprezentowali całkiem udany model kierownicy, co oczywiście nie jest prawdą, ponieważ jest to tylko kopia kontrolera z przed kilkunastu miesięcy innego producenta.
Konkrety
Nadszedł moment najważniejszy. Czas sprawdzić, jak kierownica działa w "praniu". Sam nie wiem, czy najistotniejsze jest, w jakie tytuły grałem, każdy ma inne gusta, z dziennikarskiego obowiązku wymienię: "Colin McRae Rally 5", "Need For Speed: Most Wanted" oraz "Toca Race Driver 3. Dlaczego akurat te gry? Prezentują one w miarę różnorodne charaktery od symulacji szutrowych, asfaltowych, poprzez jazdę po byle czym.
Standardowo zacznę od wrażeń na temat kontrolerów decydujących o naszej prędkości i długości hamowania. Pracują one bardzo poprawnie, dzięki mocnym sprężynom mamy sprawną kontrolę nad ich wychyleniem, a tym samym siła procesu hamowania lub też "gazowania" jest zależna tylko i wyłącznie od naszego "widzi mi się", czyli mocy, z jaką naciskamy na dany pedał - super. Ich wytrzymałość również okazała się wysoka, mogę więc tylko ze względów czysto wizualnych narzekać, że nie są wykonane z metalu...
Skrzynia biegów nie zachwyciła mnie już tak bardzo. Jej praca jest zbyt luźna, nie przeskakuje jak pierwowzór, tym samym daleko jej do symulowania czegokolwiek, odbierając nam "radochę" ze "sztywnej" zmiany biegów.
Klawisze umieszczone na kierownicy okazały się nad wyraz dobrze rozmieszczone, spełniając swoje dodatkowe funkcje, a dzięki czterem przyciskom umieszczonym z tyłu "obręczy kierującej", na wzór bolidów Formuły 1, sprawnie zrezygnowałem z drążka sekwencyjnej skrzyni biegów. Co do wspomnianego wcześniej "analoga", to mając "potwornie ciężkie" doświadczenia z genialnym Dual Shockiem, stwierdzam, iż Genius zrobił najgorszą z możliwych kopii tego świetnego kontrolera. Bardzo luźna, kiepsko wykonana i na pewno mizerna w swojej wytrzymałości. Jeszcze jej nie złamałem, ale bliski już jestem tego zdarzenia.
Kierownica, po wcześniejszym skalibrowaniu, działa całkiem dobrze. Dzięki umieszczonym dwóm silniczkom w środku plastikowego pudła, doświadczamy zróżnicowanych wibracji, mało realistycznych, ale na pewno przyjemnych. Ich działanie, podobnie jak samej kierownicy, możemy ustawiać, co cieszy, pomimo znikomej ilości innych sposobów ingerencji gracza w pracę kontrolera. Na koniec wada, w sumie jedyna, która dość mocno obniżyła ocenę końcową tego produktu. Obrót kierownicy wynosi jedynie 180 stopni. To skandal i dramat w porównaniu z dzisiejszymi kanonami. Nie mówię od razu o "Force Feedbacku" i genialnych odczuciach, jakie oferuje ten mechanizm w czasie walki na zakrętach, ale 180 stopni to zdecydowanie za mało!
Średniak
"Speed Wheel 3 MT" to dobry produkt, ale jak wiele podobnych, obarczony syndromem niedoświadczonego albo mało kreatywnego zespołu stojącego za jego produkcją. Z jednej strony kiepski materiał, z jakiego wykonano kontroler, 180 stopni obrotu kierownicy i przeciętna skrzynia biegów, a z drugiej sprawne działanie całego urządzenia, banalna instalacja i ogromna ilość świetnie rozmieszczonych, dodatkowych klawiszy. Prywatnie nigdy nie kupię tak średniego "kółka", poczekam, odłożę większą gotówkę i kupię raz a porządnie. Są jednak gracze, którym nie zależy na szczegółach, wytrzymałości, możliwościach, realistycznych odczuciach i wreszcie pełnej kontroli nad danym pojazdem. Właśnie tym polecam Speed Wheel 3 MT, podobnie większość innych ofert konkurencji, których działanie nie zachwyca, ale oferuje rozsądną cenę.
AFrO
Reklama
