Śladami Neo

Mieliśmy już chyba wszystko, co udało się wyprowadzić z uniwersum Matrixa: książki, komiksy, animacje oraz niezliczone opowiadania napisane przez fanów serii. Nie mogło wśród tych produkcji zabraknąć gier, ponieważ film aż się prosił, żeby go do tej roli wykorzystać.

Producentem pierwszej gry powstałej w oparciu o trylogię braci Wachowskich było studio Shiny. Niestety, "Enter the Matrix" nie został przyjęty ciepło przez fanów serii. Specjaliści z Shiny są jednak niestrudzeni i dążą do stworzenia wersji doskonalszej - będzie ona nosić tytuł "Matrix: Path of Neo" i ukaże się w pod koniec tego roku na konsole Xbox i PlayStation 2 oraz komputery PC.

Co ma przyciągnąć gracza do nowego wydania "Matrixa"? Olśniewająca grafika? Efektowne i dynamiczne sekwencje walk zrealizowane pod okiem mistrza kung-fu? Tajemnicza i filozoficzna fabuła? Pewnie wszystko jednocześnie, plus sekwencje filmowe z udziałem aktorów znanych z wersji filmowej, wyreżyserowane przez braci Wachowskich. Ciekawostką jest też fakt, że gracze będą mogli wcielić się wreszcie w głównego bohatera "Matrixa" - Neo.

Kiedy w grze jest taki bohater, jak Neo, kiedy pracują nad nią bracia Wachowscy i eksperci od sztuk walki z dalekiego wschodu i kiedy graczom towarzyszy oryginalna muzyka z filmu to do sukcesu już tylko mały krok. Miejmy nadzieję, że Shiny uczy się na błędach i nie stworzy kolejnej gry, w której każdy kolejny etap powtarza ten sam schemat aż do znudzenia, tak jak to było w "Enter the Matrix".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: animacje | książki | komiksy | opowiadania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama