Sklep

Siedza facet z babka w przedziale. Facetowi rozpial sie rozporek i babka chce mu jakos elegancko zwrócic uwage:

- Hmm.....tego... SKLEP sie Panu otworzyl....


Facet sie od razu zorientowalo co chodzi, zapial rozporek, ale chcial wiedziec, czy czegos nie widziala przypadkiem:

- A...hmmm... KIEROWNIK byl?????

- Nie, tylko jakis FIZYCZNY lezal na worach......

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama