Road Rage 3 - PS2

"Road Rage 3" był dla nas zaskoczeniem - to możemy powiedzieć z pełną świadomością. Pierwsze minuty pogrywania zwiastowały rychły koniec tej pozycji w naszym żywocie konsolowym, jednak po wnikliwym przyjrzeniu się nastąpił nagły przełom. Owe oschłe potraktowanie było spowodowane brakiem tolerancji dla zaimplementowanego systemu sterowania, promującego maksymalny wypas w materii powerdriftingu!

"Road Rage 3" był dla nas zaskoczeniem - to możemy powiedzieć z pełną świadomością. Pierwsze minuty pogrywania zwiastowały rychły koniec tej pozycji w naszym żywocie konsolowym, jednak po wnikliwym przyjrzeniu się nastąpił nagły przełom. Owe oschłe potraktowanie było spowodowane brakiem tolerancji dla zaimplementowanego systemu sterowania, promującego maksymalny wypas w materii powerdriftingu!

Platforma: PlayStation 2

Wydawca: THQ

Developer: Altus / Cave

Dostępność: Synitops

Gatunek: Wyścigi



POWERDRIFT - to jest to!

"Road Rage 3" był dla nas zaskoczeniem - to możemy powiedzieć z pełną świadomością. Pierwsze minuty pogrywania zwiastowały rychły koniec tej pozycji w naszym żywocie konsolowym, jednak po wnikliwym przyjrzeniu się nastąpił nagły przełom. Owe oschłe potraktowanie było spowodowane brakiem tolerancji dla zaimplementowanego systemu sterowania, promującego maksymalny wypas w materii powerdriftingu! Temat owego poślizgowego brania zakrętów troszkę nas zraził ze względu na niemożność intuicyjnego wyczucia wozów. Po przeanalizowaniu zachowań kilku bryk, nastroje w ekipie testowej uległy diametralnej zmianie... chwała Bogu, na lepsze!

Reklama



Kochaj albo rzuć...

No cóż, trzecia odsłona serii "Road Rage" zapowiada się niezwykle smakowicie ze względu na bardzo wierne (wizualne) odwzorowanie modeli samochodów, dość ciekawą fizykę maszyn oraz sporo smaczków motoryzacyjnych cieszących oczy wszystkich fanatyków wirtualnych czterech kółek! Model sterowania pojazdami, tak jak wspominaliśmy na początku - jest dość oryginalny (delikatnie rzecz ujmując). W pierwszych kilkunastu minutach trzeba naprawdę sporo samozaparcia, by nie odłożyć pada na półeczkę. Owa "inność" polega na niezwykle poślizgowym pokonywaniu krętych traktów, co oczywiście jest dodatkowo premiowane punktowo! A tak w telegraficznym skrócie ujmując to trzeba się po prostu przyzwyczaić do fizyki prowadzenia aut. Jak to powiadają: "albo pokochacie - albo znienawidzicie". Innego wyjścia dla "RR3" nie ma :)



Tuning!

Samochody przygotowując do startów możecie osobiście dopieścić w najdrobniejszych detalach: od ingerencji w dane techniczne, przez edycję ospojlerowania, a zakończywszy na doborze aluminiowych felg. I tutaj natknęliśmy się na niespodziankę! Wyobraźcie sobie, że obręcze z lekkich stopów możecie dobierać zakładając nawet kilka różnych modeli np. dla przedniej osi inne, niż tylniej! Mały drobiazg a cieszy.



Detale...

Radość do naszych serc wprowadzają także smaczki natury typowo wizualnej, wśród których bez problemu wyłapiecie następujące niuanse:

  • rozgrzewające się do czerwoności tarcze hamulcowe (podczas hamowania)

  • włączające się w tunelach światła pojazdów

  • podświetlane tablice rejestracyjne

  • pięknie bujające się karoserie większych limuzyn (przy ostrych manewrach)

  • możliwość "palenia gum"



    Duży minus!

    Największą bolączką "Road Rage 3" są same trasy, a właściwie ich bardzo mała różnorodność. Ciągle zasuwamy swymi bolidami (właściwie najczęściej) pomiędzy balustradami oddzielającymi nas od otoczenia. Miło by było przywalić w jakieś drzewo lub budynek... lecz niestety! Developer w tej materii poszedł na łatwiznę.



    Reasumując

    "Road Rage 3" adresowany jest do fanatyków japońskiego przemysłu motoryzacyjnego, ze względu na typowo-wschodni klimat zabawy. Orientalne pejzaże w połączeniu z maszynami charakterystycznymi dla Kraju Kwitnącej Wiśni znajdą wielu zwolenników, ale i również sporo przeciwników. Te ostatnie grono jak mniemamy - nie zaakceptuje odmienności modelu sterowania pojazdami. Tak oto wyglądają nasze pierwsze wrażenia po kontakcie z "Road Rage 3". Więcej detali dotyczących m.in. wykupionych licencji na pojazdy oraz trybów rozgrywek dowiecie się przy okazji recenzji - a ona już niebawem!



    MartineZ: Składam podziękowania za współpracę firmie Synitops (ul. Kazimierza Wlk.39, 50-077 Wrocław * tel.[0-71] 782-85-58 oraz [0-71] 788-96-99)

  • INTERIA.PL
    Dowiedz się więcej na temat: przełom
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama